Wisła Kraków. Czy to w ogóle jest zespół na awans? Wnioski po meczu „Białej Gwiazdy” w Rzeszowie z Resovią
CO SIĘ DZIEJE ZE SKRZYDŁAMI WISŁY?
Atutem Wisły powinny być skrzydła. Przykład wejścia we wtorek Angela Baeny w drugiej połowie pokazał, że jak jest wiatr na bokach, to rywal zaczyna mieć problemy. Ale właśnie problem w tym, że Wisła ma kłopot ze skrzydłowymi. To, co pokazali w pierwszej połowie meczu w Rzeszowie Dejvi Bregu i Miki Villar było zdecydowanie poniżej oczekiwań. I warto w tym miejscu postawić pytanie, co takiego się stało, że np. ten ostatni w niczym nie przypomina dzisiaj piłkarza, który był wyróżniającą się postacią drużyny, często nie do zatrzymania dla rywali? Dzisiaj Villar jest tak naprawdę cieniem samego siebie. O Bregu nawet nie wspominamy, bo on w Wiśle miał co najwyżej momenty dobrej gry i coraz bardziej skłaniamy się, żeby ocenić ten transfer po prostu jako kiepski. Wisła bez mocnych skrzydeł będzie mieć problem. A nie zanosi się na to, żeby coś mocno drgnęło w tej sprawie. No, chyba, że w sumie udane wejście we wtorek Baeny potraktujemy naiwnie jako promyczek nadziei…