Wisła Kraków. Wnioski po meczu „Białej Gwiazdy” z GKS-em Tychy

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wisła Kraków przegrała z GKS-em Tychy 0:1 i zrobiła to w kiepskim stylu. Momentami prezentowała się bardzo słabo. Wnioski, jakie płyną po tym meczu, nie są zbyt optymistyczne dla kibiców „Białej Gwiazdy”.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

GKS TYCHY, NIEWDZIĘCZNY RYWAL DLA WISŁYJesienią jeden z najgorszych meczów Wisła Kraków rozegrała w Tychach, gdzie przegrała 0:1. Wiosną krakowianie
GKS TYCHY, NIEWDZIĘCZNY RYWAL DLA WISŁY
Jesienią jeden z najgorszych meczów Wisła Kraków rozegrała w Tychach, gdzie przegrała 0:1. Wiosną krakowianie zagrali tylko dwa mecze, ale już spotkanie z GKS-em ustawiło się na mocnej pozycji w rywalizacji o najbardziej fatalny występ. Powiedzmy sobie wprost - przez znaczną część piątkowego meczu tego się po prostu nie dało oglądać, a Wisła w niczym nie przypominała drużyny, która ma ponoć walczyć o bezpośredni awans do ekstraklasy.

Anna Kaczmarz
ZAMIAST LIDERA ROŚNIE STRATAWisła miała wielką szansę choć na moment wskoczyć na fotel lidera po meczu z GKS-em Tychy. Wystarczyło wygrać, żeby przynajmniej
ZAMIAST LIDERA ROŚNIE STRATA
Wisła miała wielką szansę choć na moment wskoczyć na fotel lidera po meczu z GKS-em Tychy. Wystarczyło wygrać, żeby przynajmniej do meczów Arki Gdynia i Lechii Gdańsk przewodzić w stawce w I lidze. Zamiast tego, „Biała Gwiazda” do tyszan traci już sześć punktów po zaledwie dwóch wiosennych meczach. To się nazywa mocne wejście w sezon, nie ma co…

Anna Kaczmarz
JAK NA ZACIĄGNIĘTYM HAMULCU RĘCZNYMTrudno myśleć o wygraniu meczu, skoro przez jego większość gra się w tak ślamazarnym tempie jak Wisła w piątkowy wieczór.
JAK NA ZACIĄGNIĘTYM HAMULCU RĘCZNYM
Trudno myśleć o wygraniu meczu, skoro przez jego większość gra się w tak ślamazarnym tempie jak Wisła w piątkowy wieczór. Już w Rzeszowie zwracaliśmy na to uwagę, a teraz na tle GKS-u Tychy jeszcze bardziej się to uwypukliło. „Biała Gwiazda” wygląda tak, jakby jechała na zaciągniętym hamulcu ręcznym. I to w starciu z zespołem, który dosłownie trzy dni wcześniej fizycznie został zmiażdżony przez Górnika Łęczna. Jeśli nawet trener tyszan Dariusz Banasik mówi, że obawiał się jak to będzie wyglądało w konfrontacji z Wisłą, a boiskowe życie pokazało, że tyszanie pod względem fizycznym wyglądali po prostu dużo lepiej, to chyba trzeba zadać pytanie czy aby trafiono z formą fizyczną w start sezonu? Po dwóch meczach wygląda na to, że nie trafiono, choć przecież było jasne jak słońce, że aby myśleć o bezpośrednim awansie, jest to warunek wręcz podstawowy, że zespół musi „odpalić” od razu! A dowodem, że coś tutaj w tym aspekcie nie gra jest również kontuzja Mikiego Villara. Mięśniowa, odniesiona bez najmniejszego kontaktu z rywalem. Będziemy się przyglądać temu jak Wisła będzie prezentować się w kolejnych meczach. Na razie prezentuje się pod tym względem słabo.

Anna Kaczmarz
WISŁA I JEJ UBOGA OFENSYWAWisła miała być wiosną zespołem bardziej nieprzewidywalnym, bardziej urozmaiconym w ofensywie. Póki co, jest bardzo ubogo pod
WISŁA I JEJ UBOGA OFENSYWA
Wisła miała być wiosną zespołem bardziej nieprzewidywalnym, bardziej urozmaiconym w ofensywie. Póki co, jest bardzo ubogo pod tym względem, a stwarzanie klarownych sytuacji idzie wiślakom jak po grudzie. A jak już stworzą sobie okazję, to jest kolosalny problem z wyborami, czyli w skrócie - jak trzeba strzelać, to podają, a jak podawać, to strzelają. Najczęściej niecelnie…

Anna Kaczmarz
JAK TEN ZESPÓŁ W OGÓLE MA GRAĆ?Wisła ma nowego trenera, a my po kilku sparingach i przede wszystkim po dwóch meczach zastanawiamy się jak ten zespół
JAK TEN ZESPÓŁ W OGÓLE MA GRAĆ?
Wisła ma nowego trenera, a my po kilku sparingach i przede wszystkim po dwóch meczach zastanawiamy się jak ten zespół ma grać? No bo chyba nie tak, że stoperzy będą po kilka minut podawać między sobą piłkę w ślamazarnym tempie, by później posłać ją na skrzydło, a stamtąd dośrodkowanie w pole karne, gdzie jest tak mało wiślaków, że skasowanie akcji dla rywali to bułka z masłem. Oczywiście, dwa mecze to za mała dawka, by już można to było obiektywnie oceniać. No, ale nie będziemy kryć, że w tych dwóch meczach spodziewaliśmy się po grze Wisły znacznie, znacznie więcej.

Anna Kaczmarz
TRENER BĘDZIE SIĘ UCZYŁ, PUNKTY BĘDĄ UCIEKAĆ?Albert Rude na pomeczowej konferencji trzeźwo ocenił to, co działo się na boisku, ale też powiedział jedno
TRENER BĘDZIE SIĘ UCZYŁ, PUNKTY BĘDĄ UCIEKAĆ?
Albert Rude na pomeczowej konferencji trzeźwo ocenił to, co działo się na boisku, ale też powiedział jedno znamienne zdanie, że będzie starał się wyciągnąć wnioski, by być lepiej przygotowanym do kolejnych meczów. To brzmi trochę tak, że nowy szkoleniowiec Wisły musi się uczyć ligi, jej realiów. I trudno się w sumie dziwić, skoro ma z nią pierwszy kontakt. Tylko, że o tym była mowa jeszcze przed wyborem szkoleniowca - że Wisła nie ma na to czasu, że musi minimalizować ryzyko, bo margines błędu ze względu na straty punktów jesienią jest bardzo mały. W klubie uznano jednak, że trzeba pójść w takim, a nie innym kierunku. Nie będziemy teraz stawiać twardych tez, że był to błąd, bo po dwóch meczach byłoby to czyste szaleństwo. Trudno jednak po nich nie mieć obaw, że oto czeka nas sytuacja, w której trener Rude będzie się uczył ligi, a punkty będą uciekać…


Anna Kaczmarz
PROBLEM NA LEWEJ OBRONIEWisła ma problem na lewej obronie. Wciąż kontuzjowany jest David Junca. Teraz na mecz z GKS-em Tychy wypadł Jakub Krzyżanowski.
PROBLEM NA LEWEJ OBRONIE
Wisła ma problem na lewej obronie. Wciąż kontuzjowany jest David Junca. Teraz na mecz z GKS-em Tychy wypadł Jakub Krzyżanowski. Albert Rude postawił na Eneko Satrusteguiego i trzeba powiedzieć sobie, że był to po prostu błąd. Nie było przecież dziełem przypadku, że już jesienią zarówno Radosław Sobolewski jak i Mariusz Jop, woleli ustawiać na bocznej, lewej obronie Dawida Szota, dla którego nie jest to nominalna pozycja niż Satrusteguiego. Rude postawił na swojego rodaka i nie wyszło to dobrze. Kto zatem zagra tutaj w środę z Widzewem Łódź w Pucharze Polski, a następnie w Opolu z Odrą? Dobre pytanie...

Anna Kaczmarz
PUCHAR POLSKI I DWA BARDZO TRUDNE WYJAZDYMogła być dobra sytuacja w tabeli i dobra atmosfera wokół zespołu. Zamiast tego znów zacznie się robić nerwowo.
PUCHAR POLSKI I DWA BARDZO TRUDNE WYJAZDY
Mogła być dobra sytuacja w tabeli i dobra atmosfera wokół zespołu. Zamiast tego znów zacznie się robić nerwowo. A Wisłę czekają teraz naprawdę trudne momenty. Mecz w ćwierćfinale Pucharu Polski z Widzewem Łódź, a następnie wyjazdy do Odry Opole i Arki Gdynia. I powiedzmy sobie to otwartym tekstem - z taką grą jak przez większość spotkania w piątek „Biała Gwiazda” nie ma czego w tych meczach szukać…

Anna Kaczmarz
TYLKO KIBICÓW ZNÓW ŻAL…Ponad 16 tysięcy kibiców przyszło na mecz z GKS-em Tychy. Znów z wiarą, że tym razem Wisła już ruszy, że da im trochę radości,
TYLKO KIBICÓW ZNÓW ŻAL…
Ponad 16 tysięcy kibiców przyszło na mecz z GKS-em Tychy. Znów z wiarą, że tym razem Wisła już ruszy, że da im trochę radości, że pokaże pod wodzą nowego trenera nową jakość. I znów, tak jak wiele razy w ostatnich latach, spotkał ich srogi zawód. Z tej perspektywy tych wiślackich fanów po prostu żal. Czy ten sezon dostarczy im jeszcze autentycznej radości oczywiście w tym momencie nie wiemy, ale zapewne w piątkowy wieczór wśród wychodzących ze stadionu w minorowych nastrojach kibiców grono wątpiących miało prawo znacząco się zwiększyć… Anna Kaczmarz

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Wnioski po meczu „Białej Gwiazdy” z GKS-em Tychy - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24