1 liga. Duże emocje i wymiana ciosów w Bielsku. Podbeskidzie zremisowało z Górnikiem

Przemysław Drewniak
1 liga. Podbeskidzie Bielsko-Biała po wymianie ciosów zremisowało z Górnikiem Zabrze 3:3
1 liga. Podbeskidzie Bielsko-Biała po wymianie ciosów zremisowało z Górnikiem Zabrze 3:3 Monika Wantoła
1 liga. Grad bramek oglądaliśmy w meczu kończącym 16. kolejkę 1. ligi. Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisowało z Górnikiem Zabrze 3:3, a oba zespoły poszły na prawdziwą wymianę ciosów.

Mecze Podbeskidzia z Górnikiem są nazywane małymi derbami, ale stawka niedzielnego pojedynku w Bielsku-Białej była bardzo duża. Wśród kibiców i obserwatorów nie brakowało opinii, że tylko zwycięstwo przedłużało szanse obu spadkowiczów na walkę o awans do Ekstraklasy.

Wysokie napięcie można było zauważyć także u piłkarzy, którzy w pierwszym kwadransie grali dosyć nerwowo, ale po wstępnym badaniu sił mecz rozkręcił się na dobre. Częściej przy piłce utrzymywało się Podbeskidzie, próbując swojego szczęścia w atakach pozycyjnych, a zabrzanie nastawiali się głównie na kontrataki.

Oba sposoby gry były skuteczne, bo przynosiły wiele okazji do zdobycia bramki, ale świetnie spisywali się bramkarze. Grzegorz Kasprzik zatrzymał m.in. Łukasza Sierpinę w sytuacji sam na sam i poradził sobie z mocnym uderzeniem byłego kolegi z drużyny, Michała Janoty. Paradą wieczoru popisał się za to Rafał Leszczyński, wyciągając piłkę zmierzającą w okienko po strzale Adama Wolniewicza.

Obaj bramkarze byli jednak bezradni pod koniec pierwszej połowy, gdy w odstępie dwóch minut Podbeskidzie i Górnik wymierzyli sobie po jednym celnym ciosie. Najpierw z rzutu wolnego kapitalnie przymierzył Tomasz Podgórski, a już chwilę później wyrównał David Ledecky, który wykorzystał dokładne podanie Rafała Kurzawy i skierował piłkę pod poprzeczkę bramki „Górali”.

Lewy obrońca zabrzan popisał się kluczowym podaniem także w drugiej połowie. Wykorzystał złe ustawienie stoperów Podbeskidzia i posłał do wychodzącego na czystą pozycję Ledecky’ego, którego w polu karnym sfaulował próbujący ratować sytuację Leszczyński. Decyzja bramkarza gospodarzy mogła się opłacić, bo za przewinienie sędzia ukarał go tylko żółtą kartką, ale Dawid Plizga pewnie egzekwował „jedenastkę”.

Tak jak wcześniej „Górale”, zabrzanie cieszyli się jednak z prowadzenia bardzo krótko. Pierwszy, lecz bardzo poważny w skutkach błąd popełnił Kasprzik, który nie złapał pozornie niegroźnego strzału głową Damiana Chmiela.
Wydawało się, że w drugiej połowie nieco bliżej strzelenia zwycięskiej bramki są zabrzanie, którzy osiągnęli lekką przewagę i częściej gościli w polu karnym rywali. Decydującego gola strzeliło jednak Podbeskidzie – drugą asystą w meczu popisał się Sierpina, a pojedynek główkowy w polu karnym wygrał Szymon Lewicki, który zdobył tym samą swoją pierwszą bramkę w barwach „Górali”.

„Górale” mogli podwyższyć prowadzenie, bo do dobrych sytuacji strzeleckich dwa razy doszedł Jozef Piacek, ale świetnymi interwencjami popisał się Kasprzik. Bielszczanie byli bardzo bliscy przerwania trwającej od siedmiu miesięcy serii meczów bez zwycięstwa u siebie, ale na własne życzenie stracili zwycięstwo w doliczonym czasie gry. Fatalnie pomylił się Leszczyński, który zmierzającą pod poprzeczkę piłkę odbił wprost pod nogi Szymona Matuszka, a ten uchronił zabrzan od porażki. Tym samym po małych derbach mamy dwóch rannych - obie drużyny tracą po 10 punktów do miejsc premiowanych awansem.

1. LIGA w GOL24

Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24