Od początku spotkania zarysowała się spora przewaga gości. Już w ósmej minucie gracze z Rybnika mogli mieć wspaniałą sytuację do objęcia prowadzenia, ale prowadzący zawody sędzia Tomasz Tobiański nie zauważył zagrania ręką Marcela Kotwicy we własnym polu karnym. W tej samej akcji jeden z piłkarzy ROW-u zdołał skierować piłkę do siatki, tyle że ze spalonego. Tym razem nie było już mowy o błędzie arbitra. Dwie minuty później Kamil Wenger zatrzymał Marka Gładkowskiego, który wcześniej otrzymał bardzo dobre prostopadłe podanie od Kamila Kosteckiego.
W 18. minucie dał o sobie znać doświadczony Mariusz Muszalik – jego mierzony strzał obronił Michał Kołba. Zresztą 33-letni pomocnik wielokrotnie próbował uderzeń sprzed pola karnego, najczęściej jednak nie trafiał do bramki Tura. Gospodarze pierwszą groźną okazję stworzyli sobie w 19. minucie. Kotwica uciekł obrońcom na lewej stronie, dośrodkował w pole karne, a tam w idealnej sytuacji w słupek trafił Piotr Gląba.
Gracze z Rybnika objęli prowadzenie w 37. minucie. Po raz kolejny świetnym prostopadłym podaniem obsłużony został Gładkowski, błąd w ustawieniu defensywy gospodarzy sprawił, że miał sporo miejsca, by znaleźć pozycję i skutecznym strzałem pokonać Kołbę. Tuż po przerwie było już 2:0, tą bramkę jednak turkowianie strzelili sobie sami. Piotr Wieczorek próbując wyjaśnić zamieszanie pod własną bramką trafił w Kosteckiego, a odbita od zawodnika gości piłka wturlała się do siatki.
Tura stać było jedynie na strzelenie honorowego gola. Sporo ożywienia wniósł w poczynania gospodarzy Bartosz Biel, który na boisko wszedł w 65. minucie meczu. To właśnie 18-letni skrzydłowy wypracował drugą bramkę – przebojowy rajd i celne dośrodkowanie z lewej strony skutecznym strzałem zakończył Łukasz Staroń.
Dla graczy z Turku była to już trzecia ligowa porażka w tym sezonie. Zespół od początku rozgrywek gra słabo, co sprawia, że czarne chmury zbierają się nad głową trenera Piotra Szarpaka. Mecze Tura obserwował już Maciej Bartoszek, ale były trener GKS-u Bełchatów nie został zatrudniony ze względu na rozbieżności finansowe. Teraz nieoficjalnie pojawiają się dwa nazwiska – byłego szkoleniowca turkowskiego zespołu Piotra Zajączkowskiego oraz Sławomira Chałaśkiewicza. – Co ja mogę powiedzieć, Tur Turek ma obecnie trenera, który prowadzi zespół i tyle. Żadnej informacji na ten temat ode mnie pan nie wyciągnie – powiedział nam ten pierwszy, pytany o ewentualne rozmowy w sprawie objęcia wielkopolskiego klubu.
Tur Turek: Michał Kołba – Piotr Wieczorek, Daniel Wojciechowski, Kamil Wenger, Michał Mikołajczyk – Artur Bogusz (87’ Adrian Łucki), Marcel Kotwica, Cezary Książek, Tomasz Syska (65’ Bartosz Biel) – Łukasz Staroń, Piotr Gląba (59’ Tomasz Kowalski).
Energetyk ROW Rybnik: Daniel Kajzer – Marek Krotofil, Marcin Grolik, Sławomir Szary, Daniel Kutarba – Rafał Kurzawa (76’ Roland Buchała), Szymon Jary, Kamil Kostecki, Mariusz Muszalik, Jarosław Wieczorek (89’ Roland Kachel) – Marek Gładkowski (70’ Tomasz Kasprzyk).
Żółte kartki: Wojciechowski, Mikołajczyk – Kutarba, Kasprzyk.
Sędzia: Tomasz Tobiański (Gdańsk).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?