Arsene Wenger mocno śpi. Gdzie transfery Arsenalu?

Michał Karczewski
Kibice Arsenalu Londyn są coraz bardziej zniecierpliwieni poczynaniami swojego klubu na rynku transferowym, a raczej ich brakiem. Z zazdrością patrzą na największego rywala - Tottenhamu, złorzecząc tym samym na Wengera, że po raz kolejny nie wzmacnia należycie londyńskiej drużyny.

Przez większość okienka transferowego Arsene Wenger całą swoją uwagę i siły skupiał na pozyskaniu Luisa Suareza z Liverpoolu. Choć saga z Urugwajczykiem ciągnęła się długo i Arsenal zaproponował nawet „magiczną” ofertę w wysokości 40 000 001 funtów, to napastnik ostatecznie pozostaje na Anfield Road.

Po nieudanych negocjacjach w sprawie Suareza, w poczynaniach Wengera wkradł się chaos. Szybko rozpoczęto poszukiwania zastępcy, tym razem w osobach Edina Dzeko z Manchesteru City oraz Michu ze Swansea City. Wengerowi jednak, podobnie jak w przypadku Suareza nie udało się pozyskać żadnego z nich. Na Emirates wyczuwalna była nerwowa atmosfera związana z brakiem wzmocnień. Kibice zaczęli złorzeczyć na swego managera, że po raz kolejny nie wydaje sporych funduszy na transfery, chociaż podobno są one w sakiewce Arsenalu.

Wenger nie ustawał jednak dalej w poszukiwaniu wzmocnień i swoje zainteresowanie zwrócił ku Yohanowi Cabaye z Newcastle, proponując podobno 10 mln funtów. Oferta tylko rozwścieczyła włodarzy Srok, którzy uznali ją za niepoważną. Atmosfery wokół managera Arsenalu nie polepszają także media. - Gdyby Cabaye był na liście życzeń Arsenalu, to kupiliby go już do tej pory. Według mnie Arsene Wenger panikuje – powiedział Jamie Carragher, obecnie ekspert Sky Sports.

Jak donoszą brytyjskie media Arsene Wenger nie zraża się porażkami transferowymi i ustala kolejne potencjalne cele. Obecnie w notatniku Francuza ma być dwójka z Realu Madryt - Karim Benzema oraz Angel Di Maria. Czy są to jednak realne wzmocnienia dla klubu z Emirates? Pokażą kolejne dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24