Chojniczanka - GKS 1962 Jastrzębie 1:1 [RELACJA] Beniaminek błyskawicznie stracił bramkę, ale szybko odrobił straty

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Piłkarze GKS 1962 Jastrzębie w dobrych humorach zakończyli rundę jesienną
Piłkarze GKS 1962 Jastrzębie w dobrych humorach zakończyli rundę jesienną Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
W ostatnim w tym roku ligowym występie GKS 1962 Jastrzębie zremisował w Chojnicach z Chojniczanką 1:1. Śląski beniaminek spędzi zimową przerwę w Fortuna 1. Lidze na dobrym ósmym miejscu w tabeli.

Mecz Chojniczanki z Jastrzębiem pierwotnie miał odbyć się w niedzielę o godz. 16. Obserwator PZPN wraz z sędziami w niedzielę uznali jednak, że boisko w Chojnicach nie nadaje się do gry. Murawa była zmrożona i kopanie piłki na tak twardej płycie groziło kontuzjami, więc piłkarze obu drużyn ze zrozumieniem przyjęli decyzję o jego odwołaniu.

Nowy termin wyznaczono na poniedziałek na godz. 13, na co piłkarze trenera Jarosława Skrobacza ochoczo przystali, bo woleli spędzić kolejną noc w hotelu w Sępólnie Krajeńskim niż wracać na Śląsk i ponownie przyjeżdżać do Chojnic. Aura tym razem była dla zawodników bardziej łaskawa, bo nie było już tak zimno i boisko nie było zmarznięte.

Pojedynek sąsiadów w tabeli zaczął się po myśli gospodarzy, którzy już po kilkudziesięciu sekundach gry objęli prowadzenie. Z prawej strony dośrodkowywał Miłosz Przybecki, a Janusz Surdykowski strzałem głową posłał piłkę do siatki. Odpowiedź jastrzębian była jednak błyskawiczna. W 12 minucie do wyrównania doprowadził Kamil Adamek wykorzystując centrę Oskara Mazurkiewicza. Był to piąty gol napastnika GKS w tym sezonie. Chwilę później Adamek mógł strzelić kolejną bramkę, ale będąc sam na sam z Radosławem Janukiewiczem minimalnie chybił celu.

Po tak udanym początku kibice w Chojnicach spodziewali się kolejnych emocji, ale tempo gry nieco spadło. Chojniczanka miała kilka dobrych sytuacji strzeleckich, ale Grzegorz Drazik poradził sobie z uderzeniami Pawła Zawistowskiego i Miłosza Przybeckiego. Ostatnie minuty spotkania rozgrywane były w ulewnym deszczu i piłkarze z westchnieniem ulgi przyjęli ostatni gwizdek sędziego uznając podział punktów za rezultat jak najbardziej sprawiedliwy.

- Cieszymy się, że ten mecz udało się rozegrać i że nie zakończyliśmy tego roku porażką. Myślę, że zarówno dla nas jak i dla gospodarzy ten remis jest do przyjęcia. Oczywiście zawsze chciałoby się więcej, ale ten punkt też trzeba szanować – stwierdził trener GKS Jarosław Skrobacz.

Chojniczanka Chojnice - GKS Jastrzębie 1:1 (1:1)

Bramki 1:0 Janusz Surdykowski (2), 1:1 Kamil Adamek (12)

Sędziował Wojciech Krztoń (Olsztyn)
Żółte kartki Wołąkiewicz, Sylwestrzak, Michalski (Chojniczanka) oraz Szymura (GKS).
Widzów 453

Chojniczanka Janukiewicz - Wołąkiewicz (25. Kobryń), Boczek, Michalski, Sylwestrzak - Przybecki, Paprzycki, Zawistowski, Drozdowicz (62. Piotrowski) - Mikołajczak (83. Trochim), Surdykowski.

GKS Jastrzębie Drazik - Kulawiak, Pacholski, Szymura, Gojny - Mazurkiewicz, Kawula, Tront, Skórecki (77. Szczęch), Jadach (86. Ali) - Adamek (90. Zajączkowski). 

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Magazyn sportowy KIBIC

Awantura piłkarek na meczu Czarni Sosnowiec - GKS Katowice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Chojniczanka - GKS 1962 Jastrzębie 1:1 [RELACJA] Beniaminek błyskawicznie stracił bramkę, ale szybko odrobił straty - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24