Mecz Chojniczanki z Jastrzębiem pierwotnie miał odbyć się w niedzielę o godz. 16. Obserwator PZPN wraz z sędziami w niedzielę uznali jednak, że boisko w Chojnicach nie nadaje się do gry. Murawa była zmrożona i kopanie piłki na tak twardej płycie groziło kontuzjami, więc piłkarze obu drużyn ze zrozumieniem przyjęli decyzję o jego odwołaniu.
Nowy termin wyznaczono na poniedziałek na godz. 13, na co piłkarze trenera Jarosława Skrobacza ochoczo przystali, bo woleli spędzić kolejną noc w hotelu w Sępólnie Krajeńskim niż wracać na Śląsk i ponownie przyjeżdżać do Chojnic. Aura tym razem była dla zawodników bardziej łaskawa, bo nie było już tak zimno i boisko nie było zmarznięte.
Pojedynek sąsiadów w tabeli zaczął się po myśli gospodarzy, którzy już po kilkudziesięciu sekundach gry objęli prowadzenie. Z prawej strony dośrodkowywał Miłosz Przybecki, a Janusz Surdykowski strzałem głową posłał piłkę do siatki. Odpowiedź jastrzębian była jednak błyskawiczna. W 12 minucie do wyrównania doprowadził Kamil Adamek wykorzystując centrę Oskara Mazurkiewicza. Był to piąty gol napastnika GKS w tym sezonie. Chwilę później Adamek mógł strzelić kolejną bramkę, ale będąc sam na sam z Radosławem Janukiewiczem minimalnie chybił celu.
Po tak udanym początku kibice w Chojnicach spodziewali się kolejnych emocji, ale tempo gry nieco spadło. Chojniczanka miała kilka dobrych sytuacji strzeleckich, ale Grzegorz Drazik poradził sobie z uderzeniami Pawła Zawistowskiego i Miłosza Przybeckiego. Ostatnie minuty spotkania rozgrywane były w ulewnym deszczu i piłkarze z westchnieniem ulgi przyjęli ostatni gwizdek sędziego uznając podział punktów za rezultat jak najbardziej sprawiedliwy.
- Cieszymy się, że ten mecz udało się rozegrać i że nie zakończyliśmy tego roku porażką. Myślę, że zarówno dla nas jak i dla gospodarzy ten remis jest do przyjęcia. Oczywiście zawsze chciałoby się więcej, ale ten punkt też trzeba szanować – stwierdził trener GKS Jarosław Skrobacz.
Chojniczanka Chojnice - GKS Jastrzębie 1:1 (1:1)
Bramki 1:0 Janusz Surdykowski (2), 1:1 Kamil Adamek (12)
Sędziował Wojciech Krztoń (Olsztyn)
Żółte kartki Wołąkiewicz, Sylwestrzak, Michalski (Chojniczanka) oraz Szymura (GKS).
Widzów 453
Chojniczanka Janukiewicz - Wołąkiewicz (25. Kobryń), Boczek, Michalski, Sylwestrzak - Przybecki, Paprzycki, Zawistowski, Drozdowicz (62. Piotrowski) - Mikołajczak (83. Trochim), Surdykowski.
GKS Jastrzębie Drazik - Kulawiak, Pacholski, Szymura, Gojny - Mazurkiewicz, Kawula, Tront, Skórecki (77. Szczęch), Jadach (86. Ali) - Adamek (90. Zajączkowski).
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn sportowy KIBIC
Awantura piłkarek na meczu Czarni Sosnowiec - GKS Katowice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?