Historia meczów Chojniczanka - Olimpia jest wyjątkowo krótka. Ale przypomina kibicom, że te zawody zawsze są wyrównane, przede wszystkim nie brakuje emocji na boisku i trybunach. To już wiemy, znacznie mniej o obecnej sile ekip Macieja Bartoszka i Jacka Paszulewicza. Nikt bowiem nie wątpi, jaki w tych drużynach drzemie potencjał. Dlatego porównaliśmy siłę poszczególnych fomacji - Chojniczanka i Olimpia grają bardzo podobnymi systemami gry: 1-4-2-3-1, choć trenerzy delegują zawodnikom inne zadania.
Doświadczenie i młodość
W bramce staną Łukasz Budziłek i Jakub Wrąbel. Pierwszy to doświadczony, jak na pierwszoligowe wymagania, bramkarz. W dotychczasowych meczach udowodnił, że drużyna może zawsze na niego liczyć, jest „w tyłach” jej ostoją. Dobrze radzi sobie w grze na linii, jak i przedpolu. Z kolei Wrąbel broni solidnie, ale bez fajerwerków. Jeszcze nie wybronił zespołowi meczu. Może w Chojnicach?
Dziury w obronie
Spojrzenie na formacje obronne prowadzi do wniosku, że w obu drużynach jest jeszcze wiele do poprawienia. „Chojna” straciła 17 goli, Olimpia o 3 więcej.
Trener Bartoszek blok obronny na jutrzejszy mecz stworzy z następującej grupy zawodników: Piotra Kieruzela, Wojciecha Lisowskiego, Michała Markowskiego i Przemysława Pietruszki (gotowy do gry po kontuzji). Ale w tej formacji może być miejsce dla Łukasza Kosakiewicza i Jacka Podgórskiego (młodzieżowiec).
W Olimpii trzy miejsca są pewne dla stoperów - Matica Żitko i Mariusza Malca oraz Marcina Woźniaka na lewej stronie. Na prawej o miejsce walczą Damian Ciechanowski i Adrian Bielawski.
Starcie defensywnych
Mariusz Kryszak i Paweł Zawistowski przeciwko Dariuszowi Kłusowi i Marcinowi Smolińskiemu. To od tych piłkarzy, w obu ekipach, bardzo wiele zależy w zakresie odbioru piłki i likwidowaniu w zarodku ewentualnych kontrataków. Siła i możliwości z obu stron są duże. Pamiętajmy też, że wspomniany kwartet dysponuje niezłym uderzeniem z dystansu czy po stałym fragmencie.
Skuteczne harce skrzydłami
Chojniczanka w bocznych sektorach boiska ma wiele możliwości, bo posiada w kadrze szeroką grupę graczy predysponowanych do gry skrzydłami. To Jakub Biskup, Michał Jakóbowski, Bartłomiej Niedziela. Trener Bartoszek może rolę skrzydłowego powierzyć wspomnianym już: Kosakiewiczowi lub Podgórskiemu (miejsce dla młodzieżowca musi się gdzieś znaleźć!). Na boku ustawiony może być także Patryk Mikita. Zdecydują o tym jednak założenia meczowe, jakie przygotuje sztab szkoleniowy.
Skrzydła to też siła Olimpii. Marcin Kaczmarek i Adam Banasiak napędzają grę biało-zielonych, są skuteczni, asystują. A Kaczmarek jest jak wino: im starszy, tym lepszy.
Bardzo interesująco zapowiada się rywalizacja na pozycji nr 10, czyli tzw. playmakera. Staną do niej (przypuszczalnie) Rafał Grzelak i młodszy o...12 lat Kamil Kurowski. Obaj kreatywni, lubiący grę kombinacyjną, z otwierającym podaniem.
Strzelają, aż miło. Kto? Olimpia!
Chojniczanka w czterech ostatnich meczach zdobyła 5 bramek; Olimpia wbiła rywalom aż 11! Goście mają w swoich szeregach Karola Angielskiego współlidera strzelców I ligi. Biskup (5 goli) trafił ostatnio do siatki 18 września w Tychach. W Chojnicach czekają, aż w strzelecki trans wejdzie Tomasz Mikołajczak.
Wiele może zależeć od rezerwowych oraz dyspozycji dnia piłkarzy. Emocji nie zabraknie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
