Co słychać w ekipie Kolejarza Stróże? Pakują na siłowni

- Ćwiczymy dwa razy dziennie. Przed południem skorzystaliśmy z obiektów nowosądeckiej Wyższej Szkoły Biznesu NLU, zaś w godzinach popołudniowych trenowaliśmy na orliku w Grybowie - wyjaśnia trener stróżan Przemysław Cecherz. - W zajęciach biorą udział wszyscy zawodnicy z kadry pierwszego zespołu. Do ekipy powrócił Janusz Wolański, któremu z uwagi na przeziębienie dałem kilka dni wolnego.
Dzisiaj piłkarze przejdą badania lekarskie, a w środę w Stróżach ma się zameldować Bartosz Papka. Do końca sezonu zostanie on wypożyczony z Korony Kielce.

Zobacz także: Abdou Razack Traore jednak w Turcji. Burkińczyk podpisał umowę z Gazientepsporem

- To niespełna 20-letni młodzieżowiec, pomocnik, mający za sobą występy w ekstraklasie - kontynuuje szkoleniowiec Kolejarza. - Sprowadzamy go, by zastąpił Damiana Michalika, który opuścił naszą drużynę. Lada dzień spodziewany jest ponadto doświadczony obrońca z ekstraklasową przeszłością. Komplikują się natomiast transfery innych interesujących nas zawodników z najwyższej klasy rozgrywkowej. Prowadzimy wciąż z nimi rozmowy i liczymy, że dojdziemy jednak do porozumienia. Jeśli nie, zadowolę się dotychczasowym stanem posiadania.

Wcześniej z zespołem z podgrybowskiej miejscowości rozstał się Krzysztof Gajtkowki, a testom w młodzieżowej drużynie warszawskiej Legii kontynuuje Grzegorz Arłukowicz. Do 20 stycznia ma się określić, czy w Stróżach nadal na niego będą mogli liczyć.

- Trochę się Grześkowi dziwię - nie kryje szkoleniowiec. - Zwykle piłkarze uciekają z Młodej Ekstraklasy, żeby pokazywać się ligowych boiskach. Tutaj mamy do czynienia z sytuacja odwrotną, ale cóż, skoro taka jest wola Grześka, to nie zamierzam z nim polemizować. W każdym razie przewidywałem dla niego miejsce w wyjściowym składzie Kolejarza.

Trener zapewnia, że w jego drużynie panuje znakomita atmosfera. - Chłopcy od dłuższego czasu przebywają ze sobą, znają się jak łyse konie, tworzą zgraną paczkę. W sobotę na sztucznej nawierzchni w Tylmanowej stoczymy sparing z Limanovią, a na przyszłą środę zaplanowaliśmy grę kontrolną z Okocimskim Brzesko. Na obóz do Bydgoszczy wyjedziemy dopiero w pierwszej połowie lutego. Mamy świadomość, że przed nami trudna runda. Mamy co prawda sporą przewagę nad strefą spadkową, ale przecież przed rozgrywkami interesowały nas znacznie wyższe cele. Naszym zadaniem jest więc skrzętne gromadzenie punktów, co zagwarantuje nam miejsce w środkowej strefie tabeli - kończy Przemysław Cecherz.