Fatalna atmosfera wokół Pogoni Szczecin po kolejnej wpadce. Co zrobić z Kostą Runjaicem? [KOMENTARZ]

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Kosta Runjaic
Kosta Runjaic Andrzej Szkocki
Tragiczny, beznadziejny, padlina – to o niedzielnym występie Pogoni Szczecin w Płocku. I to nie jest odosobniona opinia autora tekstu, ale powszechny przekaz wśród kibiców.

Pogoń przegrała. Miała takie prawo, bo w sporcie nic się nie dostaje za darmo, bez wysiłku, często cierpienia. Porażka nic jeszcze nie przesądza, bo przecież w lidze nadal mamy szansę na sukces. Ale ta płocka wpadka jest kolejnym sygnałem, że zespół się nie rozwija. Grzęźniemy. Ładnie uśmiechamy się w akcjach promocyjnych, za to już na boisku tak dobrych min nie ma. Bywają (coraz rzadziej) momenty bardzo dobre, ale najczęściej jest to ligowa szarzyzna. O poziomie zachwycającym nie ma co wspominać.

Wszyscy wiemy, że Pogoń ma potencjał. Kilkunastu ludzi do grania, z doświadczeniem. Trener też nie jest u nas pierwszy rok, gdy musi poznać specyfikę rozgrywek, atmosferę stadionów, sędziów. I pod względem wyników ligowych ciężko się do szkoleniowca i klubu przyczepić. Według statystyk Pogoń cały czas jest zespołem czołówki, punktuje z solidną średnią. Tylko gdzie to zaprowadzi drużynę? W Lidze Konferencji przyzwoite występy z chorwackim zespołem, ale zgodnie z tradycją pożegnanie z pucharem nastąpiło już na pierwszym przeciwniku. W Pucharze Polski katastrofa. Lepszy był drugoligowy KKS Kalisz, który obecnie jest na 10. miejscu w II lidze, przed meczem z Portowcami przegrał z rezerwami Śląska, a po wielkim sukcesie – dwukrotnie przegrał, raz zremisował i wygrał. Gola strzelił mu nawet Miłosz Przybecki, czyli były niewypał transferowy Pogoni.

Po pucharowym wstydzie po raz pierwszy wylała się fala krytyki na trenera Kostę Runjaica. Władze klubu stanęły w obronie, ale przecież nikt się nie spodziewał innej reakcji. Czy teraz dojdzie do zaskakującej zmiany? Pewnie nie. Klub na głowie ma występ juniorów w młodzieżowej Lidze Mistrzów, a po drugie dopiero co się skończyła przerwa w lidze. Do kolejnej Pogoń zagra jeszcze trzy mecze – z Jagiellonią, Legią i Rakowem. Runjaic dostanie (powinien, ze względu na zasługi) czas, ale musi go lepiej wykorzystać, musi wstrząsnąć zespołem.

Obecne kłopoty Pogoni to nie jest problem tylko tego sezonu. Pogoń nie gra ciekawej piłki od przynajmniej roku. Po 20 latach wiosną klub znów mógł się cieszyć z medalu mistrzowskiego, ale szkoleniowiec nie został rozliczony z braku mistrzostwa czy choćby wicemistrzostwa. Szanse były, ale przegrywaliśmy jakością na boisku, brakiem wojowników, brakiem podejmowanego ryzyka, boiskowym cierpieniem. W tym sezonie takich meczowych wpadek jest po prostu więcej. Wszystkich zirytował remis z Wartą Poznań, choć Pogoń grała w liczebnej przewadze przez większość spotkania, a bramkę straciła w końcówce. Wściekli byliśmy po Kaliszu, a zażenowani po Płocku.

Drużyna miała dwa tygodnie na pracę, przygotowania, a pokazała jedynie kwadrans dobrej gry. Coraz mocniej dziwią też wypowiedzi Runjaica typu „taka jest piłka” czy „ostrzegałem drużynę, że to mecz na 0:0 i możemy stracić jedną bramkę”. Pogoń ma zbyt dobrych piłkarzy w składzie, by męczyć się z Wartą czy nie potrafić strzelić gola z akcji Wiśle Płock. Ale to rywale zagrali tak jak chcieli, zostali wykartkowani, ale trzy punkty zgarnęli.

Gra Pogoni Runjaica przestała imponować, coraz mniej jest nadziei, że sezon da się uratować kolejnym medalem. Każda inna pozycja – przy tym potencjale – będzie porażką, ale tak się skończy, jak szkoleniowiec nie wstrząśnie drużyną, nie wymyśli ofensywniejszego ustawienia i schematów na tworzenie akcji bramkowych.

Czekamy na przełom, bo jeśli on nie nastąpi jeszcze tej jesieni, to w przerwie zimowej pozostaną kibicom złudzenia, że może wiosną, a może w kolejnym sezonie. A może dopiero po zmianie szkoleniowca. Każdy kto już teraz – jeszcze przed hitami jesieni - oczekuje takich decyzji musi się uspokoić. Były już lepsze momenty do zmiany (choćby po przegranym sezonie 2020/21) i lepsze okoliczności.

ZOBACZ TEŻ:

Bądź na bieżąco i obserwuj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fatalna atmosfera wokół Pogoni Szczecin po kolejnej wpadce. Co zrobić z Kostą Runjaicem? [KOMENTARZ] - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24