- Gratulacje dla zawodników i kibiców, którzy nas fantastycznie dopingowali. To jest pierwszy krok i trzeba postawić jeszcze drugi, bo naszym marzeniem jest awans do ekstraklasy. Paru zawodników zeszło z kontuzjami, Piotr Malarczyk od 60. minuty grał z urazem, ale nie mieliśmy już dla niego zmiennika. Duży znak zapytania mamy co do Petrowa. Urazy mieli też Takac i Szpakowski, ale chłopaki grali ambitnie. Udanie zrewanżowaliśmy się na Odrze, a skuteczność w pierwszej połowie była po naszej stronie - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Korony Kielce.
- Mężczyzn poznaje się po tym jak kończą, a my dopiero przed tym końcem jesteśmy. Musimy rozegrać finał, nie wiemy dokładnie którymi piłkarzami będziemy dysponować. Kibicujemy Chrobremu, bo długa podróż do Gdyni mogłaby być uciążliwa - dodał na temat potencjalnego przeciwnika.
Michał Koj i Filipe Oliveira nie zagrali w meczu z Odrą, ale według słów trenera nie stało się tak z powodu urazów, ale wobec szerokiej kadry tym razem postanowił on dać zagrać innym zawodnikom.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?