Fortuna 1 Liga. Stomil Olsztyn napsuł sporo krwi PGE Stali Mielec. Ta analiza mówi bardzo wiele

Kuba Zegarliński
Kuba Zegarliński
Piłkarze PGE Stali Mielec po meczu ze Stomilem Olsztyn mogli odetchnąć z ulgą. Całą drugą połowę grali w dziesiątkę, ale zdołali dowieźć do końca zwycięstwo 1:0, co zawdzięczają zorganizowaną obroną i dobrą postawą bramkarza. Z kolei w pierwszej połowie mieli więcej okazji od przeciwnika. Z kolei w pierwszej połowie mieli więcej okazji od przeciwnika, ale gola udało się zdobyć dopiero po trafieniu samobójczym.
Piłkarze PGE Stali Mielec po meczu ze Stomilem Olsztyn mogli odetchnąć z ulgą. Całą drugą połowę grali w dziesiątkę, ale zdołali dowieźć do końca zwycięstwo 1:0, co zawdzięczają zorganizowaną obroną i dobrą postawą bramkarza. Z kolei w pierwszej połowie mieli więcej okazji od przeciwnika. Z kolei w pierwszej połowie mieli więcej okazji od przeciwnika, ale gola udało się zdobyć dopiero po trafieniu samobójczym.
Piłkarze PGE Stali Mielec po meczu ze Stomilem Olsztyn mogli odetchnąć z ulgą. Całą drugą połowę grali w dziesiątkę, ale zdołali dowieźć do końca zwycięstwo 1:0, co zawdzięczają zorganizowaną obroną i dobrą postawą bramkarza. Z kolei w pierwszej połowie mieli więcej okazji od przeciwnika. Z kolei w pierwszej połowie mieli więcej okazji od przeciwnika, ale gola udało się zdobyć dopiero po trafieniu samobójczym.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fortuna 1 Liga. Stomil Olsztyn napsuł sporo krwi PGE Stali Mielec. Ta analiza mówi bardzo wiele - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24