GieKSę mają w sercu

Tomasz Kuczyński/Dziennik Zachodni
Czy nowi piłkarze GKS zapewnią katowiczanom chwile radości?
Czy nowi piłkarze GKS zapewnią katowiczanom chwile radości? Aron Guzy
Janusz Dziedzic, Bartosz Karwan, Tomasz Sokołowski, Wojciech Szala, Michał Zieliński to piłkarze, którzy wzmocnią GKS Katowice. To zwykła łapanka, czy może przemyślana strategia? Rozmowa z Piotrem Stachem, nowym dyrektorem sportowym GKS.

Ściągacie na ostatnią chwilę nowych piłkarzy, czy nie ma obaw, że to nie wypali?
Wszyscy mamy nadzieję, że się nie mylimy w naszych poczynaniach. Zawodnicy, którzy mieli ważne kontrakty w innych klubach musieli zostać sprowadzeni przed zamknięciem okienka transferowego. Tak było z Michałem Zielińskim z Korony Kielce. W jego przypadku decydowały dosłownie minuty, bo trzeba było zawodnika wyrejestrować ze Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej, którego biuro pracowało we wtorek tylko do 15.00. Mieliśmy z nim podpisany kontrakt, ale bez tych formalności nie byłby dopuszczony do gry.

Wygląda to jak łapanka
Piłkarze z dotychczasowej kadry, grający do tej pory, nie spełnili swych zadań, więc sami doprowadzili do sytuacji, że musimy im zapewnić konkurencję. Zagrają u nas Janusz Dziedzic z GKS-u Bełchatów, Michał Brzozowski z Ruchu Chorzów, Tomasz Sokołowski z Arki Gdynia, Wojciech Szala z Legii i Bartosz Karwan (trenuje też Kamil Witkowski, ostatnio Cracovia - red.).

Przecież Karwan grał ostatnio w tyskiej A-klasie!
Liczymy na to, że odbuduje się tak, jak Andrzej Niedzielan w Ruchu Chorzów. To zawodnik mający wielkie doświadczenie, mogący też skutecznie "trzymać" szatnię. Szala za około dziesięć dni powinien być filarem naszej defensywy. Obaj mają "GieKSę" w sercu, a to ma bardzo ważne znaczenie. Brzozowskiego znam z Rozwoju, gdzie dobrze sobie radził. Teraz zmężniał, trenował z pierwszą drużyną Ruchu, więc daliśmy mu szansę. Chcieliśmy z Chorzowa również Piotra Kieruzela, ale nie udało się go pozyskać.

Do sobotniego meczu z MKS-em Kluczbork zostało niewiele czasu.
Wszystko dzieje się u nas teraz błyskawicznie, jeszcze nigdy tak intensywnie nie pracowałem. W środę zespół pojechał na zgrupowanie do Tarnowskich Gór. Asystentem trenera Wojciecha Stawowego został Marcin Gabor, szukamy jeszcze trenera bramkarzy.

Czy oprócz szukania nowych graczy, będzie pan miał inne zadania?
Jestem po wstępnej rozmowie z trenerem Stawowym i wiem, że będzie należała do mnie też obserwacja naszych meczów z wysokości trybun. Mam się dzielić spostrzeżeniami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24