Ekipa Rafała Ulatowskiego drugi tydzień z rzędu sprawdzi formę głównych kandydatów do awansu. Przed tygodniem do Wronek przyjechał Widzew Łódź, który w ostatnich minutach wyrwał cenne dla siebie trzy punkty. Niestety, dla rezerw Kolejorza była to druga porażka z rzędu w rozgrywkach II ligi. Taka sytuacja nie miała jeszcze miejsca w tym sezonie.
Dodatkowo Rafał Ulatowski nie może w Katowicach liczyć na zbyt duże wzmocnienia z pierwszego zespołu, ponieważ drużyna Dariusza Żurawia rozpoczyna dwie godziny później swoje starcie w Zabrzu. Co do składu rezerw, to do obrony najprawdopodobniej powróci Tomasz Dejewski, jeśli Thomas Rogne będzie gotowy do wyjazdu do Zabrza. Swoje minuty powinien dostać także Juliusz Letniowski, który coraz odważniej jest wprowadzany do drugiego zespołu. W ataku z kolei powinien od pierwszej minuty wystąpić Filip Szymczak, który zadebiutował we wtorek w pierwszej drużynie w meczu Totolotek Pucharu Polski z Chrobrym Głogów.
Rezerwy przede wszystkim będą liczyły na powtórzenie świetnego wyjazdowego meczu z Elaną Toruń, wygranego 4:2. Ostatnie dwa wyjazdy druga drużyna zapamiętała bardzo dobrze, bo oprócz zwycięstwa z Elaną, wcześniej pokonała Pogoń Siedlce 2:0 po dwóch bramkach Jakuba Kamińskiego (którego pewnie zabraknie w Katowicach). Początki w drugoligowych delegacjach nie były zbyt dobre, bo w czterech meczach ekipa Rafała Ulatowskiego zdobyła tylko punkt. Teraz do Katowic pojadą po przełamanie się po dwóch porażkach przed własną publicznością.
Sprawdź też: Lech Poznań: Czy to jest ostatni sezon Darko Jevticia w Kolejorzu? "W 2020 roku odejdę stąd jako wygrany"
Z kolei GKS Katowice przystąpi do sobotniego meczu po wyczerpującym spotkaniu w ramach Totolotek Pucharu Polski z Wartą Poznań. Mecz w regulaminowym czasie gry zakończył się wynikiem 0:0. Dogrywka także nie przyniosła rozstrzygnięcia i ekipa Rafała Góraka lepsza okazała się od Zielonych dopiero w rzutach karnych, wygrywając w nich 5:3. Rezerwy Lecha jednak nie mają co liczyć na zbytnie zmęczenie katowiczan. Trener Górak w środę przeciwko Warcie wystawił aż pięciu młodzieżowców, co oznaczało pięć zmian w porównaniu z występem w Krakowie z Garbarnią w 10. kolejce II ligi. Rozgrywki Totolotek Pucharu Polski zdecydowanie nie są priorytetem dla GieKSy, która celuje w powrót na zaplecze ekstraklasy.
GKS Katowice 31 sierpnia 2019 wygrywając 2:0 ze Skrą Częstochowa, wreszcie przełamał fatalną passę bez zwycięstwa na własnym stadionie. Trwała ona ponad rok, bo ostatni raz przed własną publicznością GieKSa zwyciężyła 18 sierpnia 2018 roku z Wigrami Suwałki (2:0). Nie można się więc dziwić, że z takim wynikiem katowiczanie spadli z Fortuna 1. Ligi.
Czytaj też: Warta Poznań przegrała z GKS Katowice po rzutach karnych i odpadła z Pucharu Polski
Spotkanie GKS Katowice - Lech II Poznań rozpocznie się w sobotę, 28 września o godzinie 18.00. GKS Katowice jest obecnie na szóstym miejscu w tabeli ze stratą czterech punktów do liderującego Górnika Zabrze. Z kolei rezerwy Kolejorza obecnie zajmują trzynastą lokatę z trzynastoma punktami na koncie. Obie ekipy mają rozegrane po 10 spotkań.
ZOBACZ TEŻ:
Najnowszy odcinek magazynu "Piąta Trybuna":
Sprawdź też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?