Górale rosną w siłę, jest nowa trybuna na mecz z Lechem

Dzięki temu w rewanżowym meczu z Lechem Poznań piłkarzy Podbeskidzia będzie mogło dopingować aż cztery tysiące fanów.

Pomysł z dostawieniem niewielkiej trybuny świtał w głowach szefów klubu jeszcze przed rewanżowym spotkaniem z Wisłą Kraków. Ale wówczas koszty wynajęcia i ustawienia w tak krótkim czasie takiego obiektu okazały się zbyt wielkie.

Sytuacja zmieniła się, gdy klub skontaktował się z inną firmą, która zaproponowała rozsądną cenę.
- Klub wziął na siebie koszty związane z wynajęciem trybuny. Ale bez pomocy miasta w przystosowaniu terenu, ustawienie jej w tak szybkim czasie nie byłoby możliwe - mówi Janusz Okrzesik, prezes Podbeskidzia.
Co ciekawe, ta sama trybuna, która została zamontowana na Stadionie Miejskim, wcześniej znajdowała się na obiekcie... Dolcanu Ząbki.
- Była używana w pierwszej lidze - potwierdza Jarosław Zięba, rzecznik klubu.

W ubiegłym tygodniu zakończył się jej montaż, jednak na dzisiejszy mecz z KSZO Ostrowiec kibice na niej nie zasiądą. Wszystko dlatego, że brakuje jeszcze niezbędnych zezwoleń związanych z bezpieczeństwem na stadionie. Przedstawiciele policji, którzy sprawdzali trybunę, za pierwszym razem zwrócili nawet uwagę, że niektóre krzesełka są zbyt słabo zamontowane co grozi... ich wyrwaniem. Kolejną uwagą było doprowadzenie utwardzonego dojazdu do trybuny, co jeszcze w środę pieczołowicie wykonywali budowlańcy.

Wszystko jednak wskazuje, że na mecz z Lechem Poznań (wtorek, godz. 20.30) trybuna będzie gotowa.
- Jeśli sprawdzi się, będziemy z niej korzystać do końca tego sezonu - nie ukrywa Zięba. Ceny wejściówek na tymczasową trybunę będą takie, jak na trybunę otwartą (od strony ul. Żywieckiej).

Czytaj również:
Podbeskidzie - KSZO LIVE! W piątek próba generalna "Górali"
Puchar Polski - terminarz, wyniki, relacje live
Podbeskidzie Bielsko-Biała - wyniki, mecze, live - więcej o "Góralach" na stronie klubowej