Górnik ucieka rywalom

W ostatnich spotkaniach Górnik zawsze długo męczył się aby strzelić pierwszego gola. Tym razem spotkanie ze Stalą Stalowa Wola świetnie ułożyło się dla Zabrzan. Stalówka walczyła o odrobienie strat, ale stać ją było tylko na honorowego gola Piszczka. W ostatniej minucie gospodarzy dobił Pitry, który w tym spotkaniu strzelił w sumie 2 gole.

Świetnie zaczęli także mecz piłkarze Warty Poznań. Ale w tym najciekawiej zapowiadającym się sobotnim meczu I ligi, goście ze Szczecina podnieśli się z kolan. Pomogła im w tym też czerwona kartka Błażeja Jankowskiego i Pogoń wywiozła z Poznaniu 3 punkty.

Kiepska pogoda, mała ilość widzów na trybunach i senna gra obu zespołów sprawiła, że mecz Dolcanu z MKS-em Kluczbork przez niemal 70 minut był po prostu nudny. Emocje rozpoczęły się dopiero w końcówce kiedy gola zdobyli goście. Sensacji w Ząbkach nie było, bo Dolcan odrobił straty na kilkadziesiąt sekund przed ostatnim gwizdkiem.

Punktami podzieliły się także drużyny GKS Katowice i GKP Gorzów. "Gieksa" wyszła na prowadzenie za sprawą Nowaka, ale wyrównanie dla Gorzowskiego Klubu Piłkarskiego zdobył, znany z boisk ekstraklasy, Adam Czerkas.

Mecz KSZO z Flotą rozstrzygnął się praktycznie już w 11 minucie, gdy gospodarze zdobyli drugą bramkę. Od tego momentu nie forsowali oni tempa i kontrolowali przebieg gry. Flota była dziś za słaba, aby przebić się przez dobrze ułożoną defensywę KSZO. Początek meczu był bardzo obiecujący, jednak po drugiej bramce tempo gry spadło i brakowało emocji. KSZO dogania w tabeli Flotę, a ta traci kontakt z czołówką.

Ostatnie sobotnie spotkanie zakończyło się remisem Wisły Płock z Podbeskidziem. Mecz zaczął się świetnie, bo już po 9 minutach obie drużyny miały na swoim koncie gola. Mimo licznych prób do końca spotkania żadnej z drużyn nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki i kluby które mają dużo wyższe aspiracje niż obecne miejsce w ligowej tabeli znów gubią punkty.