Gwizdy na Bukowej

Jacek Mirek
GieKsa kolejny raz bez zwycięstwa
GieKsa kolejny raz bez zwycięstwa Marzena Bugała/Polskapresse
GieKSa nie dała rady ograć „mocnej kapeli” z Niecieczy i podopieczni Wojciecha Stawowego kończyli mecz przy akompaniamencie gwizdów.

Nie bez kozery przed meczem trener Wojciech Stawowy ostrzegał, że dzisiejszy przeciwnik GieKSy to silny zespół, a Grzegorz Goncerz nazwał ich „mocnš kapelš”. GKS męczył się z beniaminkiem z Niecieczy przez całe spotkanie i nie zdołał przechylić szali zwycięstwa na swojš korzyœć, a mogło się skończyć jeszcze gorzej.

Mecz z Termalicš Bruk-Bet po raz kolejny udowodnił, że GieKSa ma olbrzymie problemy ze skutecznoœciš. Od zwycięskiego spotkania z GKP katowiczanie w czterech meczach zdobyli zaledwie 2 bramki i w ten sposób wygrali tylko jedno spotkanie (a były to mecze z beniaminkami I ligi), choć bioršc pod uwagę stworzone sytuacje, jak również kontrolowanie gry, powinni spokojnie wygrać też mecze z Gornikiem Polkowice i dzisiejszy z LKS Nieciecza.

Najlepsze okazje w dzisiejszym meczu to strzał w słupek Pitrego w 45 minucie, strzał Dziedzica prosto w Budkę w 52 minucie, zmarnowana przez Zielińskiego sytuacja sam na sam w 54 minucie, główka Pitrego w 55 minucie, która omal nie wpadła do bramki, oraz nie wykorzystane przez Dziedzica stuprocentowe okazje z 73 i 74 minuty.

Nie popisała się częœć kibiców GieKSy, która od 78 minuty zaczęła z niecierpliwoœciš wykrzykiwać „k...a mać, GieKSa grać!” w momencie, gdy gospodarze naprawdę się starali i stwarzali mnóstwo sytuacji, a brakowało tylko postawienia kropki nad "i". Potem było już coraz gorzej. Może za sprawš tej częœci kibiców?

STATYSTYKI:
Strzały na bramkę – 21:5
Strzały celne – 9:3
Strzały niecelne – 12:2
Rzuty rożne – 15:6
Faule – 10:13

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24