Kaczmarek: ŁKS zawsze był mi bliski

Dariusz Kuczmera/Dziennik Łódzki
Kaczmarek zawita do Łodzi ?
Kaczmarek zawita do Łodzi ? Ekstraklasa.Net
- To chyba zrozumiałe, że praca w ŁKS może być zaszczytem. Choć od razu zaznaczam, iż takiej propozycji nie było. Jak się pojawi, chętnie ją rozważę - mówi "Bobo" Kaczmarek.

Tomasz Wieszczycki, który od niedawna sprawuje funkcję wiceprezesa ŁKS, wypowiada się o Panu w samych superlatywach...
Bogusław Kaczmarek, trener, były asystentem Leo Beenhakkera: - Z Tomkiem łączą mnie bliskie stosunki. Mogę powiedzieć, że to ja właśnie go odkurzyłem, gdy wrócił z Grecji do Polski. Wielu pukało się w czoło, ale ja wierzyłem, że Tomek może grać jeszcze na wysokim poziomie. I tak się stało. Jest zawodowcem w każdym calu. Dałem mu szansę w Grodzisku i czym to zaowocowało każdy wie - wicemistrzostwem Polski i udanym startem w europejskich pucharach!

Teraz Wieszczycki podjął się roli ratowania ŁKS. Wierzy Pan, że mu się powiedzie?
Znając Tomka wiem, że byle czego by nie firmował swoim nazwiskiem. Skoro podjął takie wyzwanie, to znaczy, że wie, co trzeba zrobić i jestem pewien, że odniesie sukces.

Te wasze doskonałe relacje z Grodziska można by przenieść na grunt łódzki. Przyjąłby Pan propozycję pracy w sztabie szkoleniowym ŁKS?
Oczywiście, że tak. To chyba zrozumiałe, że praca w ŁKS może być za-szczytem. Choć od razu zaznaczam, iż takiej propozycji nie było. Jak się pojawi, chętnie ją rozważę. W Łodzi się wychowałem, tutaj mieszka mój brat, mam wielu przyjaciół.

Zna Pan również doskonale sytuację w ŁKS?
Owszem. Interesują mnie losy klubu w moim rodzinnym mieście. Zresztą moje związki z ŁKS są mocne. Przecież to właśnie ŁKS zwolnił z pracy w Polonii Warszawa Jacka Zielińskiego, którego później na osiem tygodni w stołecznym klubie zastąpiłem. W Łodzi bywałem często jako asystent Leo Beenhakkera. Na meczach ŁKS, Widzewa czy Bełchatowa obserwowałem kandydatów do gry w reprezentacji Polski.

Mieszka Pan w Sztumie. Już raz był bliski powrotu do Łodzi...
To było osiem niezapomnianych dni, kiedy byłem o krok od podpisania kontraktu z Widzewem. Wolę jednak do tego nie wracać.

Zdradzi Pan, czym ostatnio się zajmował?
Komentuję mecze dla stacji telewizyjnej, jeżdżę na mecze ligowe, obserwuję zawodników, niektórym staram się pomóc.

Jak przed laty Jerzemu Dudkowi?
Chociażby. Takich zawodników, których odkryłem, było więcej. Myślę, że około setki.

Nie ciągnie Pana z powrotem na trenerską ławkę?
Chcę w czerwcu wrócić do wielkiej piłki. Mam duże doświadczenie, ale na emeryturę jeszcze się nie wybieram. Co słychać na Piotrkowskiej?
Skoro Wieszczycki podjął się roli w ŁKS, to znaczy, że wie, co trzeba zrobić, by odnieść sukces...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24