Legia zremisowała z Mordowiją

Tomasz Dębek
Legia rozegra pierwszy sparing tej zimy
Legia rozegra pierwszy sparing tej zimy Sylwester Wojtas (Ekstraklasa.net)
Pierwszy tegoroczny mecz Legii zakończył się wynikiem 1:1. W cypryjskiej miejscowości Ayia Napa Wojskowi nie potrafili pokonać rosyjskiego drugoligowca, Mordowii Sarańsk.

Legia rozpoczęła mecz w dosyć eksperymentalnym składzie. W bramce trener Skorża postawił na Marijana Antolovicia, który w rundzie jesiennej stracił miejsce w pierwszym składzie. W obronie także zagrali dublerzy. Mający za sobą słabą rundę Artur Jędrzejczyk, powracający po kontuzji Srda Kneżević, testowany przez klub Słoweniec Dejan Kelhar oraz Marcin Komorowski, na jesieni grający z konieczności jako stoper. Druga linia Legii składała się z samych juniorów. Funkcję kapitana pełnił 19-letni Ariel Borysiuk. Jego rówieśnik, Daniel Łukasik, pomagał mu w środku pola. Na skrzydłach wystąpili zawodnicy z rocznika 1992, Michał Żyro i Rafał Wolski. Miejsce w ataku zajął wracający po długiej przerwie Takesure Chinyama, za nim operował Sebastian Szałachowski, który wiosną ma walczyć o przedłużenie wygasającego w czerwcu kontraktu.

Początek spotkania nie obfitował w sytuacje strzeleckie. Piękna, słoneczna pogoda wyraźnie rozleniwiła piłkarzy. Legia starała się spokojnie konstruować akcję od własnej połowy. Dobrze spisywały się formacje defensywne obu drużyn, szczególnie para stoperów Kneżević - Kelhar. Ten drugi walczył za dwóch, okazało się że w ciągu kilku dni z drużyną poznał podstawowe zwroty piłkarskie i całkiem niezłą polszczyzną kierował obroną legionistów.

W 17. minucie Borysiuk potężnie strzelił z około 30 metrów, jednak piłkę zmierzającą wprost w okienko wybił bramkarz. Legia przeważała, nie umiała jednak udokumentować tego bramkami. Nawet z dochodzeniem do sytuacji strzeleckich nie było łatwo. Rosjanie liczyli na groźne kontry. W 31. minucie byli nawet bardzo blisko pokonania Antolovicia, jednak Simicewić fatalnie przestrzelił.

W 33. minucie skład Legii uległ jeszcze większemu odmłodzeniu. Trener Skorża postanowić nie przeciążać powracających po długich kontuzjach Kneżevicia i Chinyamę. Zmienili ich Damian Zbozień (rocznik 89) i Michał Efir (92). Gra się zaostrzyła, niemal co chwilę ktoś padał na murawę zwijając się z bólu. Legia nadal prowadziła grę, zdecydowanie zaatakowała jednak dopiero pod koniec pierwszej części gry. W 44. minucie Borysiuk uruchomił Szałachowskiego, ten nie zdołał strzelić bramki, dobijał przewrotką Efir, jednak nie sprawił większych problemów golkiperowi rywali. Kilkadziesiąt sekund później sam na sam z bramkarzem był Rafał Wolski, jednak nie udało mu się wygrać tego pojedynku.

W drugiej połowie Legia wybiegła na boisko w odmienionym składzie, zbliżonym do tego, którym trener Skorża grał w lidze jesienią. Nie zmieniono jedynie testowanego Kelhara. Miejsce niedawno sprzedanego Macieja Iwańskiego w środku pomocy zajął Alejandro Cabral. W ataku Wojskowych zagrała dwójka Mezenga - Kucharczyk.

Druga część spotkania zaczęła się dla Legii fatalnie. Już trzy minuty po gwizdku sędziego Panczenko pokonał Skabę i zrobiło się 0:1. Zespół z Warszawy rzucił się do ataku, jednak akcje legionistów rozbijała defensywa Rosjan. Mordowja kontrowała, ale dwóch niezłych sytuacji nie wykorzystał Ryżow.

Gra toczyła się głównie w środku pola, Legia starała się prowadzić grę, lecz przeciwnicy przy każdej okazji wybijali piłkę jak najdalej od własnego pola karnego. Od 70 do 75 minuty trzy dobre sytuacje mieli legioniści, jednak najpierw Radović, następnie Mezenga, a na końcu Kucharczyk nie byli w stanie pokonać dobrze dysponowanego Daczenki. Na ławce zespołu z Rosji włosy z głowy rwał sobie trener, wyraźnie niezadowolony z kilku decyzji arbitra.

W 81. minucie Manu zmienił Efir (podczas tego spotkania obowiązywały hokejowe zmiany). Już trzy minuty później ten młodziutki zawodnik urodzony w Lublinie zdobył wyrównującą bramkę. 120 sekund później okazję na strzelenie kolejnej bramki miał Radović, jednak nie trafił w piłkę po dośrodkowaniu Kiełbowicza. Bardzo dobrze w środku pola spisywał się Vrdoljak, jednak Legia nie zdołała uzyskać drugiej bramki. Pierwszy sparing Wojskowych w tym roku zakończył się remisem 1:1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24