Liga Narodów. Belgia - Polska 6:1. "Czerwone Diabły" rozprawiły się z Polską jak w tenisie. De Bruyne zdmuchnął sługów Wielkiego Roberta

JacK
Po przerwie Belgowie fruwali nad głowami Polaków
Po przerwie Belgowie fruwali nad głowami Polaków AP/EASTNEWS
Belgijska prasa odzyskała wigor, podobnie jak „Czerwone Diabły”. Gazety od Flandrii po Walonię nie mogły się nachwalić odrodzenia drużyny Roberta Martineza po piątkowej klęsce z Holandią (1:4). W środowy wieczór Belgowie odbili sobie plajtę z „Oragne” z nawiązką, rozgramiając Polskę aż 6:1.

„A jednak Czerwone Diabły jeszcze to potrafią: sześć goli Belgów po emocjonującej drugiej połowie” – zatytułował relację „Het Laatste Nieuws”.

„Jakby to była butelka ketchupu, wszystko nagle wyszło po przerwie. Dzięki wyrównaniu Witsela tuż przed przerwą po nieuniknionym otwarciu Lewandowskiego. Co za impreza w drugiej połowie” – zachwycał się „HLN”.

Liga Narodów. Belgia - Polska 6:1.

„Uczta bramkowa po przerwie: Trossard i Dendoncker rozpakowują się z pysznymi bramkami” – skomentował dokonania strzeleckie rezerwowych.

„Czerwone Diabły naprawiają początkową wpadkę i ostatecznie wygrywają wysoko z Polską” – zatytułował główny pomeczowy materiał „Gazet van Antwerpen” i wyjaśnił w tekście „Czerwone Diabły naprawiły nieuczciwą sytuację we własnym domu - który był bardzo czerwono-biały. Po zaciętym starcie Belgów niezawodny Lewandowski trafił, ale przed przerwą było już wyrównanie przez Witsela. Po herbacie Belgia pokonała Polskę bramkami De Bruyne, Trossard (2x), Dendoncker i Openda. 6-1 i pierwsze punkty w tej fazie grupowej Ligi Narodów zostały osiągnięte”.

Liga Narodów. Belgia - Polska 6:1.

„De Standaard” trafnie porównał wynik do rezultatu z kortu: „Kevin De Bruyne prowadzi Belgię do wyniku tenisowego przeciwko Polsce” i nawiązał do bolesnej porażki gospodarzy w pierwszym meczu Ligi Narodów z Holandią: „Przestań mówić 1-4, powiedz 6-1”. „Tajfun Kevin De Bruyne poprowadził Belgię do wyniku z tenisa przeciwko Polsce i uchronił trenera reprezentacji Roberto Martineza przed zdmuchnięciem”.

Przytoczył też słowa Martineza po klęsce z „Pomarańczowymi”: „Nie oceniaj mnie w jednym meczu, oceniaj mnie w czterech meczach – poprosił z góry trener reprezentacji Roberto Martinez. Selekcjoner miał powody, by prosić o cierpliwość po porażce 1:4 z Holandią. Dwa z czterech meczów, które w tym miesiącu zagra Belgia w Lidze Narodów, to mecze z Polską. Martinez też widział, że jest to inny przeciwnik niż Holandia”.

Liga Narodów. Belgia - Polska 6:1.

„De Standaard” słusznie zauważył, że „Polska jest zasadniczo zbudowana wokół jednej światowej gwiazdy, napastnika Bayernu Monachium Roberta Lewandowskiego. Grzegorz Krychowiak (ex-PSG) i Piotr Zieliński (Napoli) to fajni piłkarze, ale pozostali to słudzy Wielkiego Roberta. Polacy okazali się słabi w tyłach (…)” – nie miał litości dla „Biało-Czerwonych” flamandzki dziennik. I przestrzegł Belgów przed wpadaniem w samozachwyt:

„Wyraźne zwycięstwo z europejską drużyną, która wkrótce zagra na mundialu, jest z pewnością wzmocnieniem dla trenera reprezentacji Roberto Martineza, który znalazł się pod ostrzałem po 1:4 meczu z Holandią. Ale zwycięstwo nic nie znaczy, jeśli diabły jego nie potwierdzą. W sobotę w Cardiff przeciwko Walii, a potem „back match” z Polską w Warszawie”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24