ŁKS - GKS Jastrzębie 1962 Zdrój 1:1. Kompromitujący remis ełkaesiaków na stadionie przy al. Unii

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
grzegorz gałasiński
W meczu 29. kolejki piłkarskiej pierwszej ligi ŁKS zaledwie zremisował Łodzi GKS Jastrzębie 1962 Zdrój 1:1 (1:0). W pełni rozumiemy frustrację kibiców gospodarzy.

Podopieczni trenera Ireneusza Mamrota znów nie zainkasowali kompletu punktów. Atmosfera w klubie z al. Unii jest już bardzo nerwowa, wręcz bliska wrzenia. Dwukrotni mistrzowie Polski mają coraz dalszą drogę do zapewnienia sobie bezpośredniego awansu do ekstraklasy. Mało tego, wcale nie jest pewne, że powalczą o to w barażach!

W porównaniu do poprzedniego spotkania (0:1 z Chrobrym w Głogowie) szkoleniowiec ,,Rycerzy Wiosny" dokonał kilku zmian. Przede wszystkim w bramce nie stanął Arkadiusz Malarz (zastąpił go młody Dawid Arndt). Poza tym zabrakło jeszcze: Jana Sobocińskiego, Mikkela Rygaarda, Piotra Janczukowicza, szansę dostali zaś Carlos Moros Gracia, Antonio Dominquez i Tomasz Nawotka

Od pierwszego gwizdka sędziego zaatakował faworyt z Łodzi. W tej fazie spotkania arbiter szybko wyciągał z kieszeni żółte kartki, karząc nimi za niemal każde ostrzejsze przewinienie.

W 10 minucie strzał Pirulo został zablokowany i ŁKS wykonywał rożnego. Wkrótce po tym sędzia uznał, że Aleksander Komor nieprzepisowo powstrzymywał Maksymiliana Rozwandowicza, który chciał zagrać piłkę po centrze Trąbki i podyktował ,,jedenastkę". Pewnie wykorzystał ją Dominquez, zupełnie myląc golkipera

W 23 minucie Michał Bojdys sfaulował Ricardinho i obejrzał drugi żółty, a w konsekwencji czerwony kartonik. Wydawało sie, że od tej chwili nic już nie może zagrozić zespołowi z Łodzi...

Już do końca pierwszej połowy meczu ŁKS przeważał, ale nie przełożyło się to na kolejną bramkową zdobycz.

Po zmianie stron długo obraz gry nie uległ zmianie. Precyzji zabrakło jednak m.in. Dominguezowi oraz Ricardinho. A goście nie mieli już nic do stracenia i zaczęli coraz śmielej atakować.

W 84 minucie sędzia uznał, że Adam Marciniak faulował rywala w polu karnym i podyktował ,,jedenastkę" dla gości. Ale po kilkudziesięciu sekundach Arndt świetnie wyczuł intencję Daniela Rumina i sparował jego uderzenie

To nie był jednak koniec emocji. Już w doliczonym czasie gry arbiter znów wskazał na punkt oddalony o 11 metrów od bramki gospodarzy (tym razem po zagraniu ręką Macieja Dąbrowskiego). W 90+2 min znów strzelał Rumin, tym razem nie dając szans bramkarzowi

Zapewne prezes ŁKS Tomasz Salski wyrywa sobie włosy z głowy. Czy zdecyduje się wreszcie wstrząsnąć tym zespołem?

ŁKS nie poprawili bilansu meczów z GKS. Było to ósme oficjalne starcie obu zespołów. Łodzianie triumfowali trzykrotnie, trzy raz padł remis, natomiast GKS zwyciężył zaledwie raz. Po raz pierwszy te drużyny rywalizowały z sobą w sezonie 1988/1989 i miało to miejsce w ekstraklasie (0:0 i 1:1). W listopadzie 2020 roku ŁKS pokonał na Górnym Śląsku GKS Jastrzębie 3:0 (1:0), umacniając się wówczas na pierwszym miejscu w tabeli

Swoje kolejne spotkanie ŁKS rozegra 16 maja (niedziela). O 19.30 rozpocznie wówczas w Małopolsce wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice

ŁKS Łódź - GKS Jastrzębie 1962 Zdrój 1:1 (1:0)
1:0 - Dominquez (12, karny), 1:1 - Rumin (90+2, karny).
Czerwona kartka: Bojdys (23, GKS, druga żółta).
Żółte kartki: Marciniak, Trąbka, Domínguez, Dąbrowski (ŁKS) - Apolinarski, Komor, Bojdys (GKS).
Sędziował Mateusz Złotnicki (Lublin).
Mecz bez udziału publiczności.
ŁKS: Dawid Arndt - Maciej Wolski, Carlos Moros Gracia, Maciej Dąbrowski, Adam Marciniak - Pirulo (77, Adrian Klimczak), Antonio Dominguez, Maksymilian Rozwandowicz (83, Dragoljub Srnić), Michał Trąbka (65, Mikkel Rygaard), Tomasz Nawotka - Ricardinho (77, Łukasz Sekulski).
GKS: Grzegorz Drazik - Mateusz Słodowy, Aleksander Komor, Michał Bojdys, Kryspin Szcześniak - Dominik Kulawiak (81, Szymon Zalewski), Lukas Bielak, Łukasz Zejdler (90, Mateusz Bondarenko), Kamil Jadach (46, Daniel Feruga), 28. Jakub Apolinarski (46, 29. Jakub Niewiadomski) - Daniel Rumin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24