ŁKS Łódź - Wisła LIVE! Walka o kolejne sukcesy

Michał Suliga
Obrona ŁKS będzie musiała uważać na Dudu Bitona
Obrona ŁKS będzie musiała uważać na Dudu Bitona Ryszard Kotowski
- Zagramy z zespołem prezentującym wysoki poziom europejski – chwali przeciwnika Michał Probierz. W niedzielę uskrzydlony derbowym zwycięstwem ŁKS podejmie krakowską Wisłę, rozpromienioną pokonaniem Fulham.

ŁKS - Wisła LIVE! - Relacja na żywo w Ekstraklasa.net w niedzielę od 14.30!

Zarówno w Łodzi, jak i w Krakowie nastroje w ostatnim tygodniu uległy znacznej poprawie. ŁKS wreszcie zdołał uciec początkowemu marazmowi. W dwóch ostatnich kolejkach zdobył więcej punktów niż w poprzednich ośmiu meczach i wyczołgał się ze strefy spadkowej. Szczególnie kibiców ucieszył triumf nad odwiecznym rywalem zza między. Za tą zwycięską mini passą stoi Michał Probierz, który potrafił poukładać całkowicie rozbitą drużynę.

Mistrzowie Polski z wycieczki do Łodzi planują przywieźć trzypunktową pamiątkę. - Gdziekolwiek jedziemy, musimy wygrywać – buńczucznie zapowiada Robert Maaskant. Morale w szatni wiślackiej ewidentnie wzrosły po ostatniej pucharowej potyczce z angielskim Fulham. Ambitna postawa w starciu z europejską firmą zaowocowała kapitalnym golem Bitona i wszyscy w Krakowie wierzą, że dobrą postawę z czwartku uda się przekuć na rozgrywki ligowe.

Zawodnicy ŁKS-u nie czują zbyt dużego respektu przed starciem z obrońcą tytułu. Mladen Kascelan uważa nawet, że kolejny sukces nie będzie niczym szczególnym, a jedynie naturalną kontynuacją dobrej formy. - Na każdy mecz wychodzimy po to, by wygrać. Wierzę w nasz kolejny sukces – podkreśla wojowniczy Czarnogórzec. Bardziej wstrzemięźliwie wypowiada się Probierz. - Nieważne, kto zagra w Wiśle. Na wszystkich musimy uważać! - przestrzega swoich podopiecznych.

W ŁKS-ie nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Nawet najbardziej ostro potraktowani w starciu z Widzewem są już do dyspozycji trenera. Dotyczy to głównie autorów zwycięskiej akcji, ale zarówno Marcin Smoliński, jak i brutalnie zaatakowany przez Bruno Pinheiro Marcin Mięciel szybko uporali się z dolegliwościami.

Podobnego komfortu nie ma trener Wisły. Nadal niezdolni do gry są Melikson, Sobolewski, Małecki, Jovanovic i Bunoza. Mimo tak dotkliwych braków w Wiśle nie widać paniki. Gra zespołu wygląda coraz lepiej, a Wisła wygrywa ważne spotkania. - Po prostu przed sezonem zdecydowaliśmy się na szeroką kadrę. Był to trafny wybór – tłumaczy Maaskant.

W pierwszej jedenastce Wisły nie powinniśmy zobaczyć zbyt wielu zmian w porównaniu do meczu z Fulham. – Teraz w każdym meczu będziemy grac w najsilniejszym zestawieniu – zapowiada Maaskant, odwołując się do sytuacji z początku sezonu, gdy polskie rozgrywki ustępowały w hierarchii Holendra wagą europejskim. Dwoma niewiadomymi mogą być pozycje lewego obrońcy i ofensywnego pomocnika, gdzie walka na linii Diaz-Paljić oraz Jirsak-Garguła jest niezwykle wyrównana. Na pewno wystąpi za to Dudu Biton, który premierową bramkę na polskich boiskach zdobył właśnie w Łodzi podczas inauguracji sezonu.

W tle konfrontacji beniaminka z mistrzem Polski odbędzie się konfrontacja dwóch osobowości trenerskich. Na co dzień Michał Probierz i Robert Maaskant są serdecznymi kolegami, ale obaj zgodnie zapowiadają, że na boisku sentymentów nie będzie. Dotychczasowa historia pojedynków przedstawia się remisowo. W niedzielę poprowadzą zespoły, które w początkowej fazie rozgrywek przedstawiały wysoce niestabilną formę. Walka będzie się więc toczyć nie tylko o trzy punkty, jakże ważne dla obu ekip, ale też o poczucie ustabilizowania formy na satysfakcjonującym pułapie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24