Logo ŁKS zastawione na kwotę 2 mln złotych

Dariusz Kuczmera/Dziennik Łódzki
Ekstraklasa
Ekstraklasa Ekstraklasa.Net
Legnie w gruzach plan ratowania piłkarskiej spółki, jeśli potwierdzą się informacje, że za prawo do użytkowania logo ŁKS trzeba zapłacić 2 mln zł. Ktoś bowiem wcześniej zaciągnął pożyczkę tej wysokości, zastawiając herb klubu.

Informację o takim zobowiązaniu, nad którym ciąży już komorniczy wyrok, ogłosił prezes stowarzyszenia Mirosław Wróblewski.

- Nie będziemy spłacać takiego trudnego do wytłumaczenia długu - powiedział Jakub Urbanowicz, prezes stowarzyszenia ŁKS Koszykówka Męska i współwłaściciel firmy "Tilia", która jest nowym inwestorem ŁKS, choć jeszcze oficjalnie tego nie ogłoszono.

Warunkiem przejęcia piłkarskiej spółki ŁKS przez nowego inwestora jest uzyskanie pełnych praw do użytkowania logo klubu. W poniedziałek odbędzie się walne zgromadzenie członków stowarzyszenia ŁKS. 67 ludzi będzie decydować, czy odda logo inwestorowi, czy też nie. Wobec dwumilionowego długu, nawet pozytywna decyzja stowarzyszenia może nie wystarczyć.

"Tilia" jest obecnie zwycięzcą negocjacji dotyczących odkupienia 100% akcji ŁKS PSS. W poniedziałek od rana negocjacje będą jednak kontynuowane. Odrzucono już drugą ofertę Romana Stępnia i Sabriego Bekdasa. Nominalna wartość udziałów wynosi 1 mln 71 tys. zł.

Jest też "Tilia" nowym właścicielem klubu. Trwa jednak dokładna analiza każdego dokumentu spółki, a ujawnienie zobowiązania to prawdziwa bomba o opóźnionym zapłonie.

Prezes Jakub Urbanowicz był na meczu ŁKS w Płocku. Brakowało drugiego szefa z sekcji koszykarzy Filipa Keniga, bo musiał przygotowywać się do niedzielnego meczu. Być może nie wszyscy ludzie futbolu wiedzą, że Filip Kenig to wciąż czynny zawodnik koszykarskiej drużyny.

Futbolowe środowisko dopiero poznaje nowych właścicieli piłkarskiej spółki ŁKS. W przerwie meczu w Płocku akcjonariusz starej spółki Grzegorz Klejman pytał głośno, gdzie jest ten nowy właściciel, a gdy wskazano mu Urbanowicza, ocenił: "ale on jest młody".

Jakub Urbanowicz cieszył się ze zwycięstwa drużyny nad Wisłą w Płocku, ale wyglądał też na zafrasowanego skomplikowaną sytuacją w piłkarskiej spółce. Nie ma się co dziwić. Jakie jeszcze wybuchną bomby?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24