Losowanie 1/8 Finału Ligi Mistrzów - Kto z Kim?

Łukasz Piekarski
W piątek (17.12.2010) w szwajcarskiej miejscowości Nyon odbyło się losowanie 1/8 finału Ligi Mistrzów. Znów nie zabraknie emocji. Powtórnie spotkają się Inter z Bayernem oraz Arsenal z Barceloną. Kto tym razem wyjdzie zwycięsko?

AS Roma - Szachtar Donieck

Faworyta tej konfrontacji ciężko wskazać. Po jednej stronie barykady Rzymianie, którzy zawodzą w lidze, a po drugiej Ukraińcy, którym w końcu udało się wyjść z grupy, pozostawiając w pokonanym polu chociażby wielki Arsenal. Na papierze silniejsza jest Roma, która ma w swych szeregach takich piłkarzy jak Boriello (wypożyczony z Milanu), De Rossi czy oczywiście największa postać Rzymskiego klubu Francesco Totti. W zespole z Doniecka na wyróżnienie na pewno zasługuje "chorwacki" Brazylijczyk Eduardo oraz napastnik rodem z kraju kawy Luis Adriano.

AC Milan - Tottenham Hotspur

Niesamowici Anglicy czy lider Serie A z Mediolanu? Faworytem są jednak Rossoneri, ostatnio poprawili swoją grę co zaowocowało pozycją lidera w lidze. Poza tym kadra jaką dysponuje Massimo Allegri przepełniona jest gwiazdami światowego formatu (Ibrahimovic, Pato, Robinho). Nadzieją Tottenhamu jest z pewnością wielkie odkrycie fazy grupowej - Gareth Bale. Anglicy liczą także na reprezentantów kraju Lennona oraz Croucha.

Valencia - Schalke 04

Niemiecko - hiszpańska konfrontacja może przysporzyć wielu emocji kibicom zasiadającym przed telewizorem. Schalke przeżywające ligowy marazm wygrało swoją grupę m.in. dzięki trafieniom Jurado czy Farfana. Niemcy przed rozpoczęciem sezonu trochę zainwestowali by osiągnąć awans z grupy. Ze stolicy Hiszpanii przywędrowali Raul oraz Jurado, a z Włoch przybył Huntelaar. Valencia w grupie uległa tylko Man. Utd, ale patrząc na ich poczynania w okresie transferowym należy uznać to za pewnego rodzaju sukces. Z klubem pożegnali się dwaj liderzy - David Villa oraz David Silva.

Inter Mediolan - Bayern Monachium

Powtórka z ostatniego finału. Inter i Bayern to już jednak nie te same ekipy co wówczas. Inter prowadzony już nie przez Mourinho, a przez Beniteza jest pogrążony w ligowym kryzysie. W fazie grupowej także musieli uznać wyższość londyńczyków z Tottenhamu. Bayern w którym pozostał ostatecznie Ribery również nie ma najlepszego sezonu w Niemczech (zdecydowana strata do "polskiego" Dortmundu), w grupie poradził sobie z Romą, Cluj oraz Bazyleą. Niemcy liczą z pewnością na słodką zemstę za przegrany poprzedni finał.

Olympique Lyon - Real Madryt

Real znów przyjedzie do Lyonu. Pojedynki Królewskich z Olympique zawsze elektryzują fanów europejskiego futbolu. W pamięci kibiców Realu z pewnością są jeszcze bramki jakie z niebotycznych odległości strzelał Ikerowi Casiliasowi niegrający już dla Francuzów Brazylijczyk Juninho. Z drugiej strony fani Królewskich liczą na to że ich klub w końcu się przełamie w Lidze Mistrzów i coś w niej osiągnie. W końcu wydane ogromne pieniądze na takich piłkarzy jak Cristiano Ronaldo czy Karim Benzema muszą w końcu zacząć się spłacać.

Arsenal Londyn - FC Barcelona

Rok temu oba kluby również spotkały się na tym etapie rywalizacji. Lepsza wtedy okazała się Duma Katalonii ogrywając Arsenal w dwumeczu 6-3. Jak będzie tym razem? Szkoleniowiec kanonierów twierdzi że jego piłkarze w tym roku są lepsi i silniejsi niż w poprzednim sezonie. Słowa francuskiego trenera nie zmieniają jednak faktu że to Katalończycy są faworytem tej rywalizacji. Barcelonę wskazuję się także jako głównego kandydata zwycięstwa w tych rozgrywkach. Patrząc na letnie transfery Barcy (Villa czy choćby Mascherano) , ostatnie wyniki (La Manita 5-0 z Realem Madryt) oraz doskonała forma Leo Messiego tylko potwierdzają te stwierdzenie.

Olympique Marsylia - Manchester United

Faworyt tej rywalizacji jest tylko jeden - Man. Utd. Podopieczni Fergusona powinni bez przeszkód odprawić zespół z Marsylii. Czerwone Diabły w fazie grupowej straciły zaledwie jedną bramkę (z Valencią) wygrywając zdecydowanie swoją grupę z Valencią, Bursasporem i Rangersami. Francuzi już raz w tej edycji ligi mistrzów z anglikami wygrali, w fazie grupowej pokonali na własnym stadionie londyńską Chelsea. Istnieje również niewielkie prawdopodobieństwo że dojdzie w tym pojedynku do polskiej rywalizacji, ponieważ na celowniku Marsylii w zimowym okienku transferowym jest ponownie polski snajper z Auxxere Irek Jeleń, a w Manchesterze bramkarzem rezerwowym jest przecież Tomasz Kuszczak.

FC Kopenhaga - Chelsea Londyn

W tej parze również nie powinno być kłopotu by wytypować zdecydowanego faworyta tej rywalizacji. Londyńska Chelsea zmierzy się z absolutną rewelacją fazy grupowej, duńską Kopenhagą. Duńczycy mieli nie łatwą grupę (Barcelona, Rubin Kazań oraz Pan. Ateny). Wygrała faworyzowana od początku Barca ale o drugie miejsce walka była ciężka, jednak świetne mecze Kopenhagi na własnym stadionie zaowocowały awansem. Na przeciwko podopiecznych Stale Solbakkena staje Chelsea. Dowodzeni przez Ancelottiego zawodnicy nie mieli ostatnio kolorowych dni, popadli w mały kryzys ligowy z którego już jednak powoli wychodzą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24