Magdoń: Z formą trafimy na marzec

W ostatnim czasie sporo się u Was dzieje. W minionym tygodniu mieliście okazję spotkać się z trenerem Wojciechem Łazarkiem. O czym rozmawialiście?
Było to miło spotkanie. Na pewno trener mówił sporo ciekawych rzeczy, a każdy mógł z tego spotkania coś wynieść. Przyjechał na pewno pomóc, wesprzeć nas swoim doświadczeniem, więc na pewno miło było posłuchać, co ma do powiedzenia.

Zagraliście kolejny mecz kontrolny i po raz kolejny nie ustrzegliście się błędów w defensywie. Straciliście gola po stałym fragmencie gry, wydawałoby się w niegroźnej sytuacji.
To był samobójczy gol, ale nie ma to znaczenia. Musimy bardziej skupić się na tym elemencie. To już jest druga bramka w okresie przygotowawczym stracona w taki sam sposób. W lidze też straciliśmy trochę bramek po stałych fragmentach gry. To nie jest przypadek. Musimy nad tym ostro popracować.

Po raz kolejny trener pozamieniał Was pozycjami. Damian Kwiatkowski zagrał w ataku, Kamil Oziemczuk na prawej pomocy...
Trener próbuje młodym zawodnikom znaleźć lepszą pozycję na boisku. Uważam, że to jest dobre rozwiązanie. Dla przykładu, Kwiatkowski zagrał w ataku i zaprezentował się przyzwoicie. Młodzi muszą się uczyć i grać, a takie sparingi są do tego najlepszą okazją.

Do ligi pozostał miesiąc, a u Was nie brakuje urazów. W tej chwili trudno wskazać skład na pierwszy mecz z tych zawodników, którzy są w kadrze...
Na razie to są sparingi. Ja bym chciał się skupić na pierwszym meczu, który dla nas jest najważniejszy. Musimy zrobić wszystko, aby na inaugurację wiosny wyjść, nie stracić bramek i wygrać. Gra z każdym meczem jest w naszym wykonaniu lepsza i mam nadzieję, że forma przyjdzie na marzec. Jak mówił trener Lenczyk, ten kto jest w formie w lutym ma problem...