Ireneusz Mamrot, trener Chrobrego Głogów: – Dzisiejsze spotkanie to taka kumulacja wszystkich wydarzeń boiskowych z naszym udziałem. Traciliśmy bramki po stałych fragmentach, byliśmy bardzo nieskuteczni, graliśmy bardzo dobrze, nie mieliśmy rzutu karnego... Nie miało to przełożenia na punkty. Dziś wszystko w jednym meczu na plus. To z mojej strony żadna kurtuazja, ale Dolcan to poza Termaliką najlepszy zespół, z którym graliśmy. Dziś bardzo pomógł nam Sławek Janicki. Wszystkie te elementy plus nasza skuteczność, która do tej pory była ogromnym mankamentem, a dziś nie wiem czy stworzyliśmy nawet pięć sytuacji, zadecydowały. Myślę, że jeśli chodzi o płynność gry było to jedno ze słabszych spotkań w naszym wykonaniu. O ile nie najsłabsze. Nie zabrakło jednak determinacji i zaangażowania. W końcu uśmiechnęło się też piłkarskie szczęście. Tym zdobyliśmy trzy punkty.
źródło: Chrobry Głogów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?