Mecz Olimpia Grudziądz - MKS Kluczbork ONLINE
Dla Tomasza Asenskiego i Huberta Kościukiewicza najbliższy mecz ligowy MKS-u Kluczbork będzie miał podwójne znaczenie. Po pierwsze obaj powracają do Grudziądza, w którym tworzyli sztab szkoleniowy Olimpii. Po drugie – zdobycie cennych 3 oczek przedłuży i tak nikłe nadzieje „Kluczborskich” na pozostanie w pierwszej lidze.
Zupełnie inne cele mają piłkarze grudziądzkiej drużyny. Podopieczni trenera Jacka Paszulewicza nie wyobrażają sobie innego scenariusza niż zwycięstwo „biało-zielonych”. Pełna pula za sobotni mecz może znacząco przybliżyć ich do miejsc premiowanych awansem na boiska Lotto Ekstraklasy.
- Spotkanie nie będzie należało do najłatwiejszych. Zrobimy jednak wszystko, żeby trzy punkty zostały w Grudziądzu. Byłby to najlepszy prezent na święta dla nas i wszystkich kibiców – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej, Adam Banasiak z Olimpii Grudziądz.
Z ogromnym szacunkiem do sobotniego rywala podchodzi najlepszy strzelec Olimpii, Karol Angielski. W pamięci napastnika Olimpii jest jeszcze mecz z jesieni, kiedy to w Kluczborku, miejscowy MKS wygrał po szalonym pojedynku 3:2. - To było niezwykle emocjonujące spotkanie. Wyrównaliśmy w samej końcówce i myśleliśmy, że wywieziemy z Kluczborka jedno oczko. Gospodarze w ostatnich sekundach strzelili nam 3 bramkę i zdołali wyrwać korzystny dla nas rezultat – wspominał najlepszy snajper grudziądzkiego zespołu.
W podobnym tonie o najbliższym przeciwniku swojego zespołu wypowiadał się Jacek Paszulewicz. - W ostatnich trzech spotkaniach z tym zespołem przegrywaliśmy za każdym razem. Jest to jeden z nielicznych albo jedyny klub, który na przełomie półtora roku ograł nas trzykrotnie – przestrzegał szkoleniowiec Olimpii.
Na uwagę zasługuje również stan kadrowy w obu zespołach. Zarówno Olimpia, jak i kluczborski MKS do tego spotkania podejdą ze znaczącym osłabieniem. W szeregach gości zabraknie na pewno Rafała Niziołka i Krzysztofa Bodzionego. Obu piłkarzy czeka pauza z powodu nadmiaru żółtych kartek. - Rzeczywiście, ci piłkarze grali dość długo ze sobą, ale musimy liczyć się z tym, że pauzy z powodu kartek będą się zdarzać – stwierdził Tomasz Asensky.
Szkoleniowiec z Kluczborka ma już jednak dopasowany wariant z powodu zaplanowanych absencji. - Zawodnikiem, który cały czas aspiruje do miejsca w składzie meczowym jest Sebastian Deja i myślę, że spokojnie sobie poradzi – dodaje były trener Olimpii.
W kadrze gospodarzy na pewno zabraknie kontuzjowanego po ostatnim meczu z Górnikiem Zabrze, Jakuba Wrąbla. Jego miejsce w bramce zajmie najprawdopodobniej Patryk Królczyk, który dał dobrą zmianę w starciu 14-krotnym mistrzem Polski. W starciu z Kluczborkiem zabraknie również: Nildo, Adriana Bielawskiego oraz Jose Furtado. Cała trójka najprawdopodobniej nie wystąpi już do końca sezonu.
Czy grudziądzki zespół zrobi kolejny krok ku wymarzonej grze w Lotto Ekstraklasie? A może zamiast tego, z większymi nadziejami na utrzymanie w pierwszej lidze do domu pojadą piłkarze z Kluczborka? Odpowiedzi udzielą nam bohaterowie sobotniej rywalizacji, której początek zaplanowano na godzinę 19.
Mecz Olimpia Grudziądz - MKS Kluczbork TRANSMISJA TV
Spotkania Olimpii z MKS-em Kluczbork nie pokaże telewizja. Z meczów 26. kolejki na sportowych antenach Polsatu można było zobaczyć czwartkowy mecz GKS-u Katowice z Miedzią. W sobotę Polsat Sport przeprowadzi transmisję spotkania Zagłębia Sosnowiec z Podbeskidziem. Tekstowa relacja na żywo z meczu Olimpia - MKS w GOL24!
Pod Ostrzałem GOL24
1. LIGA w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
