Nowa nazwa dodaje skrzydeł

Kamil Balcerek/Kurier Lubelski
Górnik Łęczna - GKS Gorzów Wielkopolski 2:1
Górnik Łęczna - GKS Gorzów Wielkopolski 2:1 Karol Wiśniewski / Polskapresse
Ricardinho na prawej pomocy, Paweł Kaczmarek na lewej i Paweł Sasin z prawej strony bloku obronnego. GKS Bogdanka na tych pozycjach dokonał największych wzmocnień w przerwie zimowej. I choć pozyskanie trzech zawodników to niewielka korekta składu, w grze zespołu nastąpiła diametralna poprawa.

Na dwa tygodnie przed ligą dyspozycja górników jest zadowalająca. W meczu kontrolnym podopieczni Mirosława Jabłońskiego rozgromili drugoligowy Start Otwock aż 7:1. Ktoś może powiedzieć - to był słaby przeciwnik. I będzie miał sporo racji, ale i tak na tle takiego rywala łęcznianie zaprezentowali się dobrze. Już teraz można powiedzieć, że zmiana systemu gry na 4-4-2 była słuszną decyzją.

- Nie miałem co do tego wątpliwości - mówi trener łęcznian. - Brakowało nam jednak wykonawców. Teraz ich mamy, więc pozostała kwestia zgrania i zrozumienia na boisku. W meczu ze Startem były dobre momenty i słabsze. W drugiej połowie brakowało komunikacji w obronie.

Trzeba jednak zaznaczyć, że blok obronny tej zimy zagrał po raz pierwszy w takim zestawieniu. Dla Mariusza Zasady był to pierwszy mecz w okresie przygotowawczym, zgrany z zespołem nie jest jeszcze Sasin. Także Wallace Benevente i Dawid Sołdecki zbyt często razem do tej pory nie grali.

- Musimy się zgrywać i właśnie temu służą takie mecze - mówi Sasin. - Nasza gra wyglądała całkiem fajnie. Myślę, że do pierwszego meczu ligowego będziemy przygotowani optymalnie i pokażemy dobrą piłkę.

Zadowoleni ze zmian w zespole są także inni piłkarze. - Teraz jest duża rywalizacja o miejsce w składzie - mówi Dejan Miloseski. - Czekamy na start sezonu, bo zespół mamy silny.

Mimo wszystko sytuacja GKS nie jest idealna. Kilku zawodników nadal nie może w pełni pomóc zespołowi. Do siebie po kontuzjach dochodzą dopiero: Sołdecki, Zasada, Daniel Bożkow i Adrian Paluchowski (wszyscy zagrali w sobotnim sparingu), a do gry nadal niezdolni są Sławomir Nazaruk i Eivinas Zagurskas. Do inauguracyjnego meczu z Górnikiem Polkowice pozostały jeszcze niespełna dwa tygodnie, więc wiele się może w tym temacie zmienić.
Zanim jednak dojdzie do meczu o punkty, łęcznianie zagrają jeszcze dwa sparingi. We wtorek z Żalgirisem Wilno i w sobotę z Motorem Lublin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24