Łukasz Skrzyński - pewny punkt drużyny. Od początku do końca sezonu trzymał w ryzach szeregi defensywne Zawiszy. Bardzo solidny w obronie, odpowiednio czyta grę przeciwnika, a do tego posiada dobry przegląd pola przy wyprowadzaniu ataków. Dysponuje długim, dokładnym podaniem na przysłowiowy „nos”. Udowodnił, że rutyniarze też potrafią stanowić o sile zespołu. Kolejny udany sezon w Bydgoszczy byłego obrońcy m.in. Wisły Kraków czy Polonii Warszawa.
Ocena: 8
Łukasz Nawotczyński – sprowadzony już przed końcem rundy jesiennej. Trenował z bydgoskim klubem już na długi czas przed podpisaniem umowy. Jego przyjście to pomysł byłego szkoleniowca, który prowadził go również w Cracovii – Jurija Szatałowa. Póki nie złapał urazu tworzył ze Skrzyńskim zgraną parę stoperów. Przez odniesioną kontuzję nie zagrał w decydujących starciach o awans. Zdarzały mu się niepewne mecze, lecz w ogólnej ocenie nie zawiódł oczekiwań.
Ocena: 6
Piotr Petasz - miał wzloty i upadki, jednak ta runda w jego wykonaniu była bardzo dobra. Jego stałe fragmenty gry były postrachem bramkarzy na zapleczu ekstraklasy. W szczególności przekonał się o tym Grzegorz Kasprzik, który dał się pokonać lewemu obrońcy Zawiszy bezpośrednio z rzutu rożnego. Miał ciąg na bramkę przeciwnika. Jego wrzutki w pole karne z lewej strony boiska przynosiły w wielu przypadkach bramkę dla niebiesko-czarnych. Perfekcyjnie załatał dziurę po Jacku Popku.
Ocena: 8
Damian Ciechanowski - wskoczył do składu dopiero po tym jak drużynę objął Ryszard Tarasiewicz. Doświadczony szkoleniowiec zaufał wychowankowi bydgoskiego klubu i wystawiał go w pierwszej jedenastce kosztem wypożyczonego z Górnika Michała Płonki. Szansę młodzian wykorzystał kapitalnie. Grał bez kompleksów przy wielkiej publiczności jaka zasiadła na derbach Pomorza i Kujaw, czy też szlagierach z Cracovią oraz Flotą Świnoujście. Końcówka sezonu należała do wychowanka Zawiszy. Jedno z objawień sezonu.
Ocena: 7
Jacek Popek - zagrał w zaledwie jednym spotkaniu przeciwko Stomilowi Olsztyn i był to katastrofalny występ. Pracował bardzo długo, by odbudować formę po dwóch kontuzjach. Jednak zawiódł oczekiwania bydgoskich działaczy, którzy postanowili rozwiązać umowę z doświadczonym defensorem. Totalny niewypał transferowy Radosława Osucha.
Ocena: 1
Michał Płonka - początek rundy miał tak dobry jak jego konkurent końcówkę. Dobrze wprowadził się w zespół, potrafił odnaleźć się przy stałych fragmentach gry stąd jego dwie bramki w dwóch pierwszych spotkaniach rundy wiosennej. Wypadł ze składu po urazie głowy. Ogólna ocena dość pozytywna.
Ocena: 5
Paweł Strąk - na początku rundy wiosennej zdarzało mu się nawet nie być w kadrze meczowej. Po gorszych występach swoich kolegów z drużyny wskoczył do składu i zadomowił się w podstawowej jedenastce do końca sezonu. W meczu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza zagrał jak profesor. Dobrze uzupełniał się z Łukaszem Skrzyńskim.
Ocena: 6
Paweł Zieliński - zagrał zaledwie 45 minut przeciwko Stomilowi Olsztyn, wyszedł w pierwszym składzie. Po przerwie nie pojawił się już na boisku. Zagubiony, nieporadny, podejmował złe decyzje. W niektórych sytuacjach można było odnieść wrażenie, że grał razem z piłkarzami z Olsztyna. Nieudany transfer sterników Zawiszy.
Ocena: 2
ZAWISZA BYDGOSZCZ - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?