Bramkarz:
Michał Szromnik 9: Oczywiście nie jest tak, że do Szromnika nie mamy w ogóle zastrzeżeń, gdyż naszym zdaniem powinien częściej łapać piłkę zamiast piąstkować ją przed siebie, na co zwrócił uwagę w końcówce meczu sam trener Sikora. Jednak 3 "setki" wybronione w tym meczu robią wrażenie i jeśli dodamy do tego jedną z 93. minuty, otrzymamy znakomity występ młodego bramkarza.
Obrońcy:
Piotr Tomasik 6: Całkiem niezły występ Tomasika, zwrócić trzeba uwagę, że dopóki GKS nie grał w przewadze, jego strona boiska była najlepiej zabezpieczona. W drugiej połowie nie było już tak dobrze, a szczególnie z grą do przodu czyli właśnie z tym, z czym ostatnio Tomasik ma spore problemy. Niestety wykartkował się i nie zagra w spotkaniu ze Stomilem.
Tomasz Jarzębowski 8: Cóż tu więcej pisać, Jarza zagrał jak... Jarza. Strzelił gola i był pewniakiem jeśli chodzi o defensywę. Szkoda, że to już ostatnie sezony tego zawodnika na polskich boiskach. Reszta powinna się od niego uczyć.
Krzysztof Sobieraj 6: "Sobi" w swoim stylu, nie rzucał się w oczy cały mecz, grał dość pewnie, po to by w końcówce znowu przyprawić kibiców o palpitacje serca. Na szczęście się udało, niezły występ.
Dawid Kubowicz 7: Pamiętam jego pierwszy oficjalny występ w Arce, gdy zmienił słabego Krajanowskiego. Niektórzy mówili, że słaby został zmieniony przez słabszego. Jednak z meczu na mecz, jeśli już dostawał szansę, grał coraz lepiej, aż do dziś, gdzie udokumentował to golem i dobrą postawą w defensywie. Naprawdę ogromny spokój w niektórych sytuacjach, może poza jedną, ale pomińmy to...
Pomocnicy:
Marcin Radzewicz 7: Nie chcemy nikomu patrzeć w metrykę i oceniać ze względu na wiek, ale Radzewicz jest już zaawansowanym wiekowo zawodnikiem, a gra jakby miał siły i chęci za kilku piłkarzy. Asysta przy golu Kubowicza i kilka niezłych rajdów lewą stroną. Jedyny minus to jego strzały z dystansu, ewidentnie "nie siedzi" mu piłka na prawej nodze.
Piotr Kuklis 4: To po prostu nie był jego mecz, zagrał na dość nietypowej pozycji dla siebie, w środku pola u boku Pruchnika, za Szwochem i mamy wrażenie, że nie odnalazł się tam zbyt dobrze. Czasem też brakowało wsparcia. Do tego zmarnował rzut karny.
Radosław Pruchnik 7: Motor napędowy drużyny, ogromna ambicja i dużo walki z jego strony. Kilka świetnych przechwytów i niezłe rozegranie piłki. Niestety po raz drugi w ostatnich tygodniach opuścił boisko na noszach i nie wiadomo czy zagra w środę.
Damian Krajanowski 4: Ewidentnie poniosły go dziś emocje, zbyt dużo dyskusji, za mało gry. Osłabił zespół w ciężkim momencie czym znacznie skomplikował zadanie żółto-niebieskim. Również wykartkowany przed środą.
Mateusz Szwoch 8: Nareszcie wrócił Szwoch z jesieni. Asysta przy golu Jarzębowskiego, dobry przegląd pola, kilka niezłych zwodów. Gdyby nie parę nieporozumień mógłby mieć więcej asyst, gdyż znakomicie rozgrywał piłkę, ale Zwoliński "nie czuł" jego gry.
Napastnik:
Łukasz Zwoliński 3: Pod nieobecność Surdykowskiego i Marcusa dostał wreszcie pełnoprawną szansę i... jeszcze bardziej upewnił wszystkich w przekonaniu, że powinien wrócić na ławkę. Dwa dobre zagrania, jedna zmarnowana sytuacja sam na sam, choć idealnie do niej doszedł, to bardzo mało. Zbyt mało.
Rezerwowi:
Michał Rzuchowski, Marcin Dettlaff i Rafał Grzelak grali zbyt krótko by móc ich ocenić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?