Oficjalny test Ruchu Chorzów przed rundą wiosenną zakończony remisem

Joanna Sobczykiewicz
Joanna Sobczykiewicz
Lucyna Nenow / Polska Press
O godz. 12:30 zabrzmiał pierwszy gwizdek na boisku głównym stadionu przy Cichej 6. Ruch Chorzów w ostatniej grze kontrolnej przed rozpoczęciem wiosny w Nice 1 Lidze zremisował (1:1) z Fotbal Trzyniec. Bramkę dla gospodarzy zdobył Miłosz Przybecki, a do wyrównania doprowadził Martin Janosik.

Juan Ramon Rocha postanowił sprawdzić dziś piłkarzy, którzy w podobnym zestawieniu mogą wybiec na murawę 4 marca w ligowym meczu z Bytovią Bytów. Sytuacja zdrowotna w zespole jest wyjątkowo dobra. Do zdrowia dochodzi tylko Hubert Kotus. Oczywiście szkoleniowiec może dokonać jeszcze kilku roszad. Niepewna jest pozycja prawego obrońcy. Santiago Villafañe nie wrócił jeszcze z Argentyny, do której musiał udać się z powodów rodzinnych. W sparingu z Fotbal Trzyniec zastąpił go Gracjan Komarnicki. Dla 20-letniego zawodnika była to ostatnia szansa na zaimponowanie argentyńskiemu trenerowi i wywalczenie pierwszego składu.

Styl gry Niebieskich do 30. minuty pozostawiał wiele do życzenia. Piłkarze Ruchu popełniali wiele błędów i nie potrafili wymienić kilku, celnych podań. Dowodem na to, było na przykład nieporozumienie pomiędzy Nikołajem Bankowem, a Bojanem Markoviciem. Stoper chciał wybić piłkę, lecz prawie wpadł na swojego bramkarza, a futbolówka niebezpiecznie zmierzała w stronę bramki. Z dobrej strony nie zaprezentował się też Michał Walski, który na swojej połowie zagrał wprost pod nogi rywala, a ten ruszył w pole karne Bankowa. W szesnastce wymienił jeszcze dwa podania z kolegą, lecz wykończenie akcji pozostawiało wiele do życzenia. Błędu nie ustrzegł się też Mateusz Hołownia, który spóźnił się ze wślizgiem. Po pół godziny gry obudzili się Niebiescy. Na początku nie potrafili wykorzystać słabszej dyspozycji gości. Dopiero w 39. minucie Miłoszowi Przybeckiemu udało się pokonać golkipera rywali. W akcję zaangażowani byli też Paweł Wojciechowski i Mateusz Majewski. Pierwszy z nich trafił w golkipera, a ostatni dobijał piłkę, ale już za linią bramkową. O zmarnowanej szansie na podwyższenie prowadzenia może mówić Przybecki tuż przed końcem pierwszej połowy. Wygrał pojedynek biegowy z rywalem, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił tuż obok słupka.

W przerwie trener Rocha zdecydował się tylko na zmianę w bramce. Bankowa zastąpił Libor Hrdlicka. Od pierwszego gwizdka arbitra w drugiej połowie inicjatywę przejęli rywale, a w 57. Martin Janosik doprowadził do wyrównania. Goli mogłoby być więcej, lecz obie ekipy popełniały sporo błędów. Kolejnej, świetnej okazji nie wykorzystał Przybecki, pudłując w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Na ostatni kwadrans szkoleniowiec wpuścił Kamila Słomę oraz Artura Balickiego, lecz nie odmieniło to losów spotkania. Goście starali się jeszcze zagrozić Niebieskim ze stałych fragmentów gry, ale obrońcy dobrze poradzili sobie z zagrożeniem, oddalając je spod własnej bramki.


Swój pierwszy mecz w rundzie wiosennej Ruch rozegra w niedzielę 4 marca o godz. 17. Na stadion przy ulicy Cichej 6 przyjedzie zespół Bytovii Bytów. Nie wiemy, czy Niebiescy przystąpią do rozgrywek z dodatkowymi, ujemnymi punktami. Wszystko wyjaśni się 1 marca. Jeżeli nie uda się spłacić zadłużenia na czas, podopiecznym Rochy zostanie tylko dziewięć "oczek".

Ruch Chorzów - Fotbal Trzyniec 1:1 (1:0)
Bramki: Miłosz Przybecki (39’) — Martin Janosik (57’)
Ruch Chorzów:
Nikołaj Bankow (46’ Libor Hrdlicka) - Gracjan Komarnicki, Marcin Kowalczyk, Bojan Marković, Mateusz Hołownia - Maciej Urbańczyk (89' Miłosz Trojak), Michał Walski (89' Mateusz Zawal)- Miłosz Przybecki (76’ Kamil Słoma), Paweł Wojciechowski (76’ Artur Balicki), Vilim Posinković (65’ Mello) - Mateusz Majewski.

1. LIGA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24