Pewne zwycięstwo Termaliki w Grudziądzu. "Słoniki" mistrzami jesieni

Jakub Podsiadło
Termalica Bruk-Bet Nieciecza przezimuje w fotelu lidera 1. ligi - "Słoniki" zwieńczyły udaną rundę jesienną na zapleczu ekstraklasy wyjazdowym zwycięstwem w Grudziądzu. Samobójcze trafienie Dariusza Kłusa i urodziwa bramka Tomasza Foszmańczyka zagwarantowały podopiecznym Piotra Mandrysza prowadzenie w ligowej tabeli po zwycięstwie 2:0 (1:0).

W historii swoich pierwszoligowych występów Termalica do tej pory kończyła piłkarską jesień co najwyżej na pozycji wicelidera - trzy punkty zdobyte na Olimpii pozwolą "Słonikom" utrzymać bezpieczny dystans do Zagłębia Lubin co najmniej do marca przyszłego roku. – Jesteśmy liderem od pierwszej kolejki, co się rzadko zdarza i trudno, żebym nie był zadowolony z tego powodu – cieszy się trener Piotr Mandrysz. W Niecieczy wychodzą z założenia, że jak wejść do ekstraklasy, to chyba razem z drzwiami - w ostatnich latach podobnym bilansem na półmetku rozgrywek mogły pochwalić się jedynie takie firmy, jak Pogoń Szczecin i ŁKS Łódź. – Nie chcę nawet myśleć, co by było, gdyby obowiązywał system wiosna-jesień – twierdził szkoleniowiec małopolskiego pierwszoligowca po niedawnym meczu z Chrobrym Głogów. Wielkie wietrzenie szatni przed startem obecnego sezonu dało owoce w postaci zaledwie dwóch porażek i dwunastu zwycięstw, z których ostatnie Termalica wywalczyła na niegościnnym terenie w Grudziądzu.

Paweł Raczkowski rozpoczął sobotni mecz z kilkuminutowym opóźnieniem - można żartować, że piłkarze zasiedzieli się w ciepłych szatniach głównie ze względu na dokuczliwe zimno. Przez zmrożoną murawę prawie każde starcie na boisku kończyło się niemal regularnym nokautem na przeciwniku z piłką, o czym mogli przekonać się Denis Popovič i Dawid Sołdecki - po pozornie niegroźnych pojedynkach z rywalami obaj schodzili z boiska na noszach. Plasująca się w ligowym peletonie Olimpia postawiła na huraganowe ataki od samego początku spotkania, lecz to "Słoniki" sięgnęły po pierwszą bramkę, choć trudno mówić w ten sposób o pechowym "samobóju" Dariusza Kłusa. Po rzucie rożnym Mateusza Janeczki piłka zatańczyła między piłkarzami w polu karnym i spłatała figla doświadczonemu kapitanowi gospodarzy, wpadając do siatki po jego niefortunnej interwencji. Szybki gol pozwolił Termalice kontrolować przebieg spotkania aż do gwizdka na przerwę - za dowód bezradności Olimpii niech posłuży zaledwie jeden celny strzał oddany przez grudziądzan w ciągu pierwszych 45 minut.

Pechowiec Kłus i Marcin Kaczmarek opuścili boisko w przerwie meczu, ustępując miejsca Marcinowi Smolińskiemu i Łukaszowi Suchockiemu - roszady personalne Dariusza Kubickiego ani trochę nie pomogły w rozruszaniu skostniałych gospodarzy, którzy prawie na wejściu stracili drugą bramkę. Drozdowicz uniknął spalonego i mimo asysty Rogalskiego uderzył minimalnie obok słupka, poprzedzając równie groźne próby Kupczaka i Jareckiego z rzutu wolnego. Czujny Bartosz Fabiniak skapitulował po raz drugi dopiero w 80. minucie - Krzysztof Kaczmarczyk wyłożył piłkę zmiennikowi Tomaszowi Foszmańczykowi, a ten nie zwlekając z uderzeniem posłał piłkę w samo okienko bramki gospodarzy. Jak na ironię, Fabiniak mógł wykazać się już w zasadzie po golu decydującym o losach spotkania w Grudziądzu - Termalica praktycznie do samego końca gościła w polu karnym Olimpii z zamiarem powiększenia prowadzenia do hokejowych rozmiarów, ale były bramkarz Widzewa popisał się kunsztem bramkarskim przy trzech kolejnych okazjach, które powinny zakończyć się kolejnymi trafieniami gości.

Bezapelacyjna porażka nie komplikuje zbytnio sytuacji Olimpii w ligowej stawce, bowiem doświadczona ekipa Dariusza Kubickiego przezimuje z sześcioma punktami straty do Zagłębia Lubin, co pozwala jej - przynajmniej w teorii - pozostać w walce o awans. – W przekroju całej rundy systematycznie robimy postęp. Oczywiście, że zarówno ja, działacze oraz zawodnicy liczyliśmy na jeszcze większy progres, ale w sporcie nie jest o to łatwo. Solidnie wykonywaliśmy swoją pracę w tej rundzie, lecz nie zawsze wszystko człowiekowi wychodzi – komentuje Kubicki na łamach oficjalnej strony klubu z Grudziądza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24