Gumny prezentuje się coraz lepiej. Gra regularnie, a kibice i trener są z jego postępów zadowoleni. Polak nie ma jeszcze debiutanckiej asysty w Bundeslidze, ale ma pierwszego gola. Dziś jego trafienie zapoczątkowało nieudaną gonitwę za FC Köln. Gumny był po meczu wyczerpany, bo razem z kolegami walczył jak lew o odmianę losu.
Boczny obrońca pojawił się na boisku tuż przed przerwą. Przy wyniku 0:2 zmienił Raphaela Frambergera na prawym boku. Do siatki trafił chwilę po zmianie stron. Jak? Otóż po zamieszaniu po rzucie rożnym został w okolicach bramki i z paru metrów dobił strzał partnera z zespołu.
- Gumny wniósł sporo ożywienia, wniósł zadziorność i energię. Wniósł to, czego brakowało mu w pierwszych meczach Bundesligi. Dziś pokazał, że faktycznie idzie w dobrym kierunku - komentował na antenie Eleven Sports 3 dziennikarz Tomasz Urban.
Augsburg jeszcze nie jest pewny utrzymania. Szesnasta porażka w sezonie sprawia, że na trzy kolejki przed końcem ma niewielki zapas; to raptem cztery punkty FC Köln właśnie (miejsce barażowe) czy siedem nad przedostatnią Herthą Berlin, który rozegra wkrótce trzy zaległe spotkania.
FC Augsburg - FC Köln 2:3 (0:3)
Bramki: Gumny 54', Varga 64' - Duda 8', 33', Kainz 23'
Żółte kartki: Gumny, Gruezo, Wolf, Rexhbeçaj, Duda
LIGA NIEMIECKA w GOL24
Więcej o LIDZE NIEMIECKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?