Piłkarze ŁKS już mogą witać się z ekstraklasą?
Stanisław Syguła: - Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby mrozić szampana. Do zakończenia sezonu pozostało dziesięć kolejek. To sporo grania, ale ełkaesiacy są na najlepszej drodze, by ponownie znaleźć się w elicie polskiego futbolu. Pozycja do ataku na ekstgraklsę jest wyśmienita. Jestem przekonany, że drużyna wykorzysta to.
Jak pan oceni wiosenny start ŁKS?
Grę drużyny można opisywać w samych superlatywach. Trzy wiosenne zwycięstwa mają swoją wymowę i pokazują, że cel jaki jest przed zespołem, czyli awans do ekstraklasy, jest bardzo realny.
Pomogło zagraniczne zgrupowanie?
Na pewno. Trenerzy mogli w bardzo dobrych warunkach przygotować drużynę do drugiej części sezonu. Widać, że czasu i pieniędzy nie zmarnowano. Jednak sukces ŁKS to nie tylko zasługa szkoleniowca i zawodników.
Czyja jeszcze?
Prezesa Tomasza Salskiego i jego współpracowników. Oni pokazują, że można zrobić sportowy wynik bez inwestowania olbrzymich pieniędzy. Warto też podkreślić, że jest jednym z nielicznych prezesów piłkarskich klubów, którzy wydają własne pieniądze na utrzymanie drużyny. To trzeba szczególnie doceniać. W ŁKS mądrze i bardzo roztropnie wydają każdą złotówkę, pokazują, że sukces nie musi być okupiony rozrzutnością.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?