Piłkarze Queens Park Rangers postraszyli Chelsea, ale i tak przegrali

Damian Wiśniewski
Nie było niespodzianki w sobotnich derbach Londynu. Chelsea wygrała na własnym boisku z Queens Park Rangers 2:1, a gole strzelali Oscar i Eden Hazard dla gospodarzy oraz Charlie Austin dla gości. Piłkarze Jose Mourinho wygrali po raz ósmy w sezonie.

To od początku było całkiem dobre spotkanie. Chelsea przeważała, dłużej utrzymywała się przy piłce, ale goście od czasu do czasu starali się wyprowadzać groźne kontry. Groźniejsi i bardziej konkretni byli jednak The Blues.

Pierwszy raz naprawdę groźnie zrobiło się w jedenastej minucie gry. Willian dośrodkował z prawej strony boiska, a piłka trafiła w pole karne do Branislava Ivanovicia. Serb trafił jednak tylko w boczną siatkę i goście mogli odetchnąć. Cztery minuty później groźnie głową uderzał Charlie Austin, ale napastnik drużyny Redknappa wywalczył tylko rzut rożny.

W 25. minucie gry Robert Green musiał wykazać się umiejętnościami, kiedy w bardzo dobrym stylu obronił uderzenie Fabregasa sprzed pola karnego. Siedem minut potem były bramkarz reprezentacji Anglii już skapitulował. Gospodarze przeprowadzili bardzo ładną akcję, Fabregas podał na prawą stronę do Oscara, a ten pięknym strzałem zewnętrzną częścią stopy trafił do bramki. Do przerwy wynik już się nie zmienił.

Praktycznie od początku drugiej połowy utrzymywała się przewaga The Blues. Jednak choć oddawali oni strzały, zbliżali się pod bramkę Greena, to nie potrafili go pokonać. Niespodziewanie w 62. minucie spotkania do wyrównania doprowadzili goście. Najpierw strzał z prawej strony odbił Courtois, a następnie przed polem karnym piłkę zebrał Leroy Fer. Holender oddał kolejny strzał, którego tor lotu piątą zmienił Charlie Austin, kompletnie zaskakując tym belgijskiego bramkarza.

Chelsea jednak nie załamała się tą stratą bramki. Dalej atakowała na bramkę rywala, jednak jakby z nieco większą rozwagą, uważając na kontrataki podopiecznych Harry’ego Redknappa. W 75. minucie gry udało się dopiąć celu. Vargas starł się we własnej szesnastce z Eden Hazardem, a sędzia zakwalifikował to jako faul zawodnika gości. Do piłki podszedł sam poszkodowany, który bez większych kłopotów trafił do bramki.

Wynik do końca już się nie zmienił. Chelsea zanotowała ósmą wygraną w tym sezonie i ze spokojem może czekać na rozwój wypadków w jutrzejszych derbach Manchesteru. Queens Park Rangers z kolei kontynuuje swoją niechlubną serię i przegrał kolejny wyjazdowy mecz w tym sezonie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24