PKO Ekstraklasa. Podbeskidzie na drodze do 1 Ligi? Wisła Płock zapewniła sobie utrzymanie remisem z Góralami

DW
Podbeskidzie na drodze do 1 Ligi? Tylko remis z Wisłą Płock
Podbeskidzie na drodze do 1 Ligi? Tylko remis z Wisłą Płock Jacek Drost
PKO Ekstraklasa. W sobotnim meczu 29. kolejki Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisowało z Wisłą Płock 1:1. Taki rezultat sprawia, że płocczanie mogą być pewni utrzymania na najwyższym szczeblu rozgrywek. Nie można tego powiedzieć o Góralach, którzy nadal tracą do Stali Mielec dwa punkty, mimo jednego meczu więcej. Czy to oznacza, że Podbeskidzie może już szykować się do gry w Fortuna 1 Lidze?

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Płock 1:1 (1:1)

Pozostałe drużyny nie są już uwikłane w walkę o byt. W 29. kolejce dużo miało się rozwiązać w kontekście ewentualnego utrzymania Wisły Płock. Nafciarze potrzebowali zaledwie punktu, by mieć pewność, że na koniec sezonu nie będą ostatni w tabeli. Tak się właśnie stało.

A zapowiadało się o wiele gorzej, bo już w 5. minucie najładniejsze trafienie w tej kolejce zaliczył Jakub Hora. Pozornie nieudane dośrodkowanie z prawego skrzydła padło łupem zawodnika Podbeskidzia na dalszym słupku. Ten skiksował kolejną wrzutkę, ale wyszło z niej płaskie podanie przed pole karne. Podanie mógł przeciąć Mateusz Szwoch lub Angel Garcia, ale trafiło ono do Jakuba Hory, który z pierwszej piłki huknął prosto w okienko bramki Kamińskiego. Podbeskidzie zaczęło ten mecz w najlepszy, możliwy sposób.

Długo z prowadzenia Górale nie cieszyli się, bo po nieco ponad kwadransie Wisła wywalczyła rzut karny. Dawid Kocyła został podcięty przez rywala i arbiter nie miał wątpliwości o podyktowanie jedenastki. Tę zamienił na bramkę Mateusz Szwoch. Duże miał szczęście pomocnik Nafciarzy. Uderzył akurat tam, gdzie rzucił się Pesković. Bramkarzowi udało się przewidzieć zamiary rywala, ale odbijając rękawicami futbolówkę, wbił ją sobie do bramki.

W drugiej połowie bramki już nie padły, ale były ku temu okazje. Jak choćby w 48. minucie, gdy Rafał Wolski znakomicie poradził sobie z obrońcą, wbiegł w pole karne i z ostrego kąta uderzył na dalszy słupek. Świetnie obronił ten strzał nogą Michal Pesković. Podbeskidzie zostało uratowane przez doświadczonego golkipera.

W ostatnim kwadransie Podbeskidzie na moment trafiło do bram raju. Peter Wilson wykorzystał delikatne, prostopadłe zagranie od kolegi z zespołu i płaskim strzałem pokonał Krzysztofa Kamińskiego. Euforia trwała kilka sekund, bo po chwili arbiter zagwizdał pozycję spaloną rezerwowego napastnika.

Atrakcyjność meczu: 4/10
Piłkarz meczu: Alan Uryga

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Piłkarze z wygasającymi kontraktami. Zobacz jedenastkę Polak...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24