Szacunek dla kolegi z branży
Szkoleniowcy obu drużyn, to dobrzy znajomi. Zarówno Michał Probierz jak i Robert Kasperczyk na każdym kroku podkreślają wzajemna sympatię i ogromny podziw dla warsztatu trenerskiego. Zapewne z tego właśnie powodu, w piątkowe popołudnie Podbeskidzie Bielsko-Biała zmierzy się właśnie z ekipą Białej Gwiazdy.
W tym sezonie był remis
Obie drużyny mierzyły się ze sobą dwa tygodnie temu. W drugiej kolejce rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy, na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej padł bramkowy remis. Wynik spotkania otworzył słowacki napastnik Robert Demjan, po doskonałym zgraniu piłki, przez debiutującego w tym meczu w Ekstraklasie Kamila Adamka. Później to Wisła dyktowała warunki, co zaowocowało bramką do szatni autorstwa Łukasza Burligi. W drugiej połowie goście z Krakowa mieli więcej dogodnych sytuacji, ale ostatecznie po końcowym gwizdu na tablicy świetlnej widniał wynik 1:1.
Kolejny już sparing w Dankowicach
Poprzednia gra kontrolna Podbeskidzia i Wisły, również odbyła się na obiekcie Pasjonata Dankowice. Było to spotkanie, mające na celu roztrenowanie zawodników po ciężkim sezonie 2011/2012. Konfrontacja również zakończyła się remisem. Tym razem 2:2. Początek należał do Górali i po fenomenalnym podaniu od Roberta Demjana, oko w oko z bramkarzem Wisły stanął Damian Nowak, który pewnie pokonał Michała Miśkiewicza. Po tym golu, wiślacy rzucili się do odrabiania strat. I jak się okazało, obecność na boisku testowanego wówczas Romella Quioto, okazała się kluczowa.
Napastnik rodem z Hondurasu zdobył dwie bramki i najprawdopodobniej tym sparingiem otworzył sobie drzwi do drużyny Michała Probierza. Gdy wszyscy myśleli, że mecz zakończy się wygraną Białej Gwiazdy, Górale sprytnie rozegrali rzut rożny. Z sytuacyjnej piłki na bramkę uderzył Mariusz Sacha i doprowadził do wyrównania. Sędzia po tej bramce nie pozwolił już wznowić gry i sparing w Dankowicach zakończył się remisem. Co ciekawe na trybunach zasiadła rekordowa liczba, ok. 1000 kibiców. Takiej liczby widzów Dankowice jeszcze nie widziały, a dzisiaj zapewne będzie podobnie.
Kryzys… i jeszcze raz kryzys
Obie drużyny nie dostarczają ostatnio swoim kibicom wielu powodów do radości. Podbeskidzie nie potrafi wygrać już w jedenastym kolejnym spotkaniu. Co prawda, należy wziąć pod uwagę końcówkę poprzedniego sezonu, kiedy to w klubie były spore kłopoty organizacyjne i zawodnicy, którzy mieli już zapewnione utrzymanie, podchodzili do ostatnich meczów ze sporym mętlikiem w głowie. Ale to już za nimi.
Wisła natomiast, po ciężko wywalczonych trzech punktach z Bełchatowem i remisie z Podbeskidziem, doznała ciężkiej porażki z Polonią Warszawa. A co gorsze, miało to miejsce na stadionie przy ul. Reymonta 22. Tak więc wszystko wskazuje na to, że obie drużyny podejdą do dzisiejszej konfrontacji bardzo poważnie, aby zmazać plamy z ostatnich spotkań i dać swoim kibicom odrobinę radości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?