Prusak: Z Dolcanem chcemy zagrać na zero z tyłu

Wygrać z zespołem, który jeszcze nie przegrał. Przed takim zadaniem staną w weekend piłkarze pierwszoligowego GKS Bogdanka. Ich rywalem będzie Dolcan Ząbki, a mecz w Łęcznej rozpocznie się w sobotę o godz. 16.

- Zdajemy sobie sprawę, że Dolcan to trudny przeciwnik, zawsze tak było, gdy z nimi graliśmy - mówi Sergiusz Prusak, bramkarz ekipy z Łęcznej. - W ostatnich dwóch meczach zdobyliśmy jednak 4 punkty. Atmosfera w szatni jest bardzo dobra i myślę, że w sobotę będzie odpowiedni moment, aby zdobyć kolejne trzy punkty. Nasza gra wygląda coraz lepiej, a w sobotę będziemy chcieli dodatkowo zagrać na zero z tyłu.

GKS w tym sezonie zdobył już cztery oczka, ale w tabeli sytuacja zawodników Piotra Rzepki nie wygląda dobrze. Inaczej jest z Dolcanem. Gracze trenera Roberta Podolińskiego zainkasowali już dziewięć oczek (dwie wygrane i trzy remisy) i są na 5. pozycji. W ostatniej serii spotkań piłkarze z woj. mazowieckiego dali popis siły, wygrywając z faworyzowaną Cracovią. - Wiemy na co stać zespół Dolcanu - przekonuje trener Rzepka. - Na pewno musimy się nastawić na ostrą walkę. Nasi przeciwnicy nie przebierają w środkach, aby osiągnąć cel. My natomiast musimy przeciwstawić się tym samym.

Niestety, przed sobotnim meczem trener Rzepka stracił kolejnego skrzydłowego. - Prawdopodobnie nie wystąpi Kamil Oziemczuk, który został mocno poobijany podczas ostatniego spotkania ze Stomilem Olsztyn - mówi Rzepka. - Nie trenowali z nami także Dawid Sołdecki i Veljko Nikitović, ale oni już lepiej się czują. Nie ma zagrożenia, aby nie zagrali. Co do Kamila, szkoda. Ostatnio był wyróżniającym się zawodnikiem. Kto go zastąpi? Jeszcze nie wiem. Będziemy musieli sobie jednak poradzić, innego wyjścia nie ma.

Przewidywany skład GKS na mecz z Dolcanem: Prusak - Żukowski, Sołdecki, Midzierski, Benkowski - Szałachowski, Gamla, Nikitović, Pesir, Irie - Ropiejko.