Przemysław Płacheta awansował do Premier League z Norwich City

DW
Norwich City
Championship. To była tylko formalność, żeby Norwich City awansowało do Premier League. Zespół pod wodzą Daniela Farke świętował w minioną sobotę powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii, choć pracowali na to cały sezon. Szczególnie zadowolony może być Przemysław Płacheta, który do końca sezonu może liczyć na więcej minut na boiskach, a do tego sportowy, godny pozazdroszczenia awans.

Przed ostatnią kolejką Sky Bet Championship Norwich City miało aż 15 punktów przewagi nad trzecim w tabeli Swansea i 17 nad czwartym Brentford. Sam wicelider - Watford - miał aż osiem oczek straty do ekipy "kanarków". Rywale klubu Przemysława Płachety musieli wygrać swoje spotkanie, aby utrzymać matematyczne szanse, ale w ich meczach padły remisy. Tym samym, na pięć spotkań przed końcem sezonu Norwich mogło już świętować awans do Premier League.

Na promocję do elity zespół Przemysława Płachety nie musiał czekać długo. Drużyna z Carrow Road wraca do elitarnej ligi po zaledwie roku. Wtedy to spadający klub sięgnął m.in. po Przemysława Płachetę i po 42 meczach ma aż 90 punktów na swoim koncie.

Przemysław Płacheta dorzucił cegiełkę do awansu swojego zespołu. Od lipca wystąpił w koszulce "kanarków" 23 razy, strzelając jednego gola i notując dwie asysty. Kontrakt skrzydłowego obowiązuje jeszcze przez trzy lata.

POLACY ZA GRANICĄ w GOL24

Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ

Cracovia to prawdziwa Wieża Babel. W kadrze drużyny jest 21 obcokrajowców z 14 różnych krajów. Ich obecność niespecjalnie przekłada się na wyniki. Obecnie drużyna zajmuje dopiero czternaste miejsce i widmo spadku rzeczywiście zagląda jej w oczy. Nawet jeśli w nawias weźmiemy mityczny argument trenera o pięciu ujemnych punktach to Cracovia i tak punktuje na maksymalnie dwunaste miejsce. Przed nowym sezonem Cracovia potrzebuje więc nowego otwarcia. Myśleć i działać trzeba już teraz, bo trwająca edycja zakończy się w połowie maja, czyli za dobre dwa miesiące. To właściwy moment na skreślenie kilku graczy i podjęcie negocjacji z tymi, którym w innych klubach umowy wygasają w czerwcu. Tak zadziałała Wisła Kraków w przypadku Mateusza Młyńskiego, tak zrobił Lech Poznań z Radosławem Murawskim, a wcześniej Raków Częstochowa z Mateuszem Wdowiakiem... Z punktu widzenia sportowego, PR-owego, ale i dla dobra szatni Cracovia musi pożegnać kilku obcokrajowców. Oto nasze sugestie.

Cracovio, posprzątaj w kadrze. Tych obcokrajowców ci nie trzeba

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24