Przewidujemy skład Arki na mecz z Sandecją

Bramkarz

Michał Szromnik - chyba nowy "numer 1" w Arce. Szlaga po raz kolejny poza meczową osiemnastką i to chyba jasny sygnał, że jego dni w Gdyni są policzone. Ostatni mecz z Polonią zaliczyłby na "0" z tyłu, ale sprokurował rzut karny, chociaż pomogli mu w tym jego obrońcy.

Obrona

Piotr Tomasik - Nie trzeba tutaj wiele tłumaczyć, Tomasik jest w formie i na pewno wybiegnie w pierwszym składzie.

Tomasz Jarzębowski - Wraca do składu po pauzie za żółtą kartkę i być może zostanie ustawiony na środku obrony, chociaż nie wiem czy lepiej nie spełniałby się w środku u boku Pruchnika...

Krzysztof Sobieraj - On z kolei do składu wrócił w ostatnim meczu z Polonią i wydaje się, że "posadzi" Brodzińskiego na ławkę. Oczywiście nie wykluczamy różnego zestawienia środka obrony, bo tutaj może być wiele zaskoczeń: Jarzębowski/Brodziński, Jarzębowski/Sobieraj czy Sobieraj/Brodziński.

Damian Krajanowski - Tutaj jak zwykle, Krajan nie ma konkurenta i powinien wybiec w pierwszym składzie.

Pomoc

Marcin Radzewicz - Ciągle wybierany na "man of the match" czy do różnych jedenastek kolejki. Pewny punkt drużyny, gra jak za dawnych lat, gdy biło się o niego pół Ekstralasy.

Michał Rzuchowski - Znowu bez niespodzianki. Jedynym zagrożeniem dla młodego Rzuchowskiego jest ewentualne przesunięcie Jarzębowskiego do środka pomocy, w końcu "nie ratuje" go to, że jest młodzieżowcem, gdy na bramce stanie Szromnik.

Radosław Pruchnik - Wraca do składu, podobnie jak Jarzębowski i podobnie jak on pewnie wyjdzie w pierwszym składzie. Ostatnio zaliczał niezłe występy.

Rafał Grzelak - Ostatnio usiadł na ławce, zastąpił go młody Brzuzy, ale to był mecz z czerwoną latarnią ligi i raczej Paweł Siora nie zaryzykuje wyjścia "młodzianem", potrzebne będzie jego doświadczenie. Czy to odpowiedni ruch? Czas pokaże...

Atak

Marcus da Silva - Najlepszy strzelec, ale ostatnio nie wpisywał się na listę strzelców. Wszyscy w Gdyni czekają na jego przełamanie.

Janusz Surdykowski - Chyba postawi na niego trener Sikora. Strzelił bramkę z Polonią, ale to co stało się potem... cóż lepiej zostawić to bez komentarza.