Zobacz więcej zdjęć na stronach Gazety Krakowskiej
Spotkanie zostało zorganizowane z inicjatywy prezydenta miasta Tarnowa, pana Ryszarda Ścigały. Pomysł zyskał uznanie w oczach wielu sponsorów, którzy nie szczędzili środków finansowych wspomagających całe przedsięwzięcie.
Unia zapewniła sobie w miniony weekend awans do 2. ligi po bezbramkowym remisie z zespołem Limanovii. Przy okazji towarzyskiego meczu odbyła się symboliczna uroczystość ślubowania młodych adeptów szkółki piłkarskiej Unii, aspirujących w przyszłości do gry w pierwszym zespole "Jaskółek". Na meczu obecnych było kilka znamienitych postaci związanych z Wisłą Kraków, między innymi: Maciej Żurawski, Kazimierz Kmiecik czy Marcin Kuźba.
Kibice Unii i Wisły wspólnie zasiedli w "Jaskółczym Gnieździe", zapewniając niesamowitą oprawę, angażując przy tym pozostałych fanów przybyłych z okolicznych miejscowości.
Spotkanie zaczęło się od bardzo żywiołowych ataków gospodarzy. W zespole "Jaskółek", bardzo dobrze funkcjonowały skrzydła, na których grali Matras i Witek. Goście wystąpili w eksperymentalnym składzie, ich gra się nie zazębiała, a ataki ograniczały do zagrywania długich podań. Kilku zawodników zespołu gospodarzy zasłużyło na pochwały. W pierwszej połowie wyróżniali się: rozsądnie rozgrywający piłkę w środku pola Ślęzak i niebezpieczny pod bramką rywali Popiela. Aktywny na skrzydle był Matras, notabene strzelec pierwszej bramki dla Unii.
W drużynie gości nadmierną aktywność przejawiał Patryk Małecki, który ożywiał momentami grę, jednak za często miał pretensje do sędziego i przeciwników.
W drugiej części spotkania obaj trenerzy przeprowadzili mnóstwo zmian. Nie wpłynęło to znacząco na jakość gry. U gospodarzy świetnie wyglądała współpraca bocznych obrońców ze skrzydłowymi. Wisła wyglądała na zespół, który nie specjalnie walczy o wynik, ograniczając się jedynie do sporadycznych kontrataków.
Unia wyraźnie prowadziła grę, czego efektem była druga bramka strzelona przez młodego zawodnika "Jaskółek" Jakuba Wróbla. Pod koniec spotkania, piłkarzom Unii zabrakło koncentracji i sił. Stracili dwa gole, które wynikały z błędów defensywy. Bramki zdobyli Kamiński i testowany Quioto.
Nie ulega wątpliwości, że tarnowska drużyna na poważnie wzięła możliwość zmierzenia się z 13-krotnym mistrzem Polski, pokazując w trakcie spotkania wiele ciekawych zagrań i składnych akcji. Cieszy również fakt występu wielu wychowanków Unii, którzy poczynili wyraźne postępy, a dzięki takim meczom nabiorą pewności siebie przed walką w drugiej lidze.
Unia Tarnów – Wisła Kraków 2:2 (1:0)
1:0 Matras 35'
2:0 Wróbel 58'
2:1 Kamiński 84'
2:2 Quioto 90'
Żółte kartki: Szczerba, Adamski (Unia)
Unia: Libera (54' Pietuch) – Witek (54' Jamróg), Kazik (89' Pawlak), Furmański (78' Orlik), Węgrzyn (73' Nowak) – Radliński (54' K. Wilk) , Kostecki (69' Urbanek), Ślęzak (46' Szczerba), Matras (78' Gurgul) – Popiela (54' Adamski), Sojda (46' Wróbel)
Wisła: Snopek – Szymiński (63' Lepiarz) , Czekaj, Piwowarczyk (63' Jaliens), Ślęczka (46' Stanek, 74' Arian) – Szewczyk (46' Karłowicz, 63' Lucas), C. Wilk (77' Moskal), Buras (46' Jirsak), Małecki – Quioto, Rojewski (46' Kamiński)
Sędzia: Mariusz Kuś (KS Tarnów). Widzów: 7 000
Źródło: wisla.krakow.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?