Kapitan Śląska Wrocław jest świadom, że drużynie brakowało jakiegokolwiek pomysłu na rozegranie piłki, przez co nie było zagrożenia pod bramką mistrzów Szwecji. - Rzeczywiście, nawet jak coś się udało, nie potrafiliśmy pójść za ciosem, przeciwnik cały czas kontrolował wszystko co się działo na boisku. Nie ma gorszego uczucia dla piłkarza od takiego meczu.
Z marzeniami o grze w Lidze Mistrzów piłkarze Śląska mogą już się pożegnać, ale już w sobotę drużyna zmierzy się z KS Polkowice w rozgrywkach o Puchar Polski. - Wiemy, że będzie to ciężkie spotkanie - powiedział krótko Mila.
- Nie jest łatwo. W szatni wiemy, że jest trudna sytuacja. Wiemy, że jeżeli mamy sobie poradzić, to tylko we własnym gronie. Jasnym jest, że czasem się unosimy. Jednak na samym końcu trzeba się pozbierać. Oby jak najszybciej - komentował zapytany o atmosferę w szatni.
Z Wrocławia - Michał Mormul / Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?