Sędziowski skandal w Nowym Sączu!

Marcin Rogowski
Sędzia Złotek znów dał "popis" swoich umiejętności w Nowym Sączu
Sędzia Złotek znów dał "popis" swoich umiejętności w Nowym Sączu Ewelina Żak
Do niemałego skandalu doszło podczas meczu Sandecji Nowy Sącz z Puszczą Niepołomice. Sędzia Mariusz Złotek ze Stalowej Woli napomniał Arkadiusza Lewińskiego dwoma żółtymi kartkami, ale z boiska go nie wyrzucił.

Od dawna wiadomo, że Mariusz Złotek sędziowskim asem nie jest. Zdarzały mu się lepsze i gorsze mecze, ale to co zrobił wczoraj w Nowym Sączu, zakrawa o kpinę. Chodzi o sytuację z 92. minuty, kiedy to drugą żółtą kartkę obejrzał zawodnik Puszczy, Arkadiusz Lewiński (pierwszą obejrzał za faul na Marcinie Makuchu). Wszystko byłoby dobrze gdyby nie fakt, że obrońca zespołu z Niepołomic nie zobaczył czerwonego kartonika i do końca pozostał na placu gry.

Nie jest to pierwszy wybryk sędziego Złotka w Nowym Sączu, bowiem parę sezonów temu w meczu biało-czarnych z Ruchem Radzionków popełnił kilka rażących błędów, które w pewnym stopniu przyczyniły się do zwycięstwa "Cidrów". Po tym spotkaniu nie został ukarany. Czy tym razem będzie podobnie?

SANDECJA NOWY SĄCZ

SANDECJA NOWY SĄCZ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24