Szamotulski przesunięty do rezerw Olimpii Elbląg

Michał Libuda
Grzegorz Szamotulski został przesunięty do rezerw czerwonej latarni 1. ligi
Grzegorz Szamotulski został przesunięty do rezerw czerwonej latarni 1. ligi Olimpia Elbląg
Zarząd Olimpii Elbląg przychylił się do wniosku trenera Olega Raduszko, by Grzegorz Szamotulski, Krzysztof Kaczmarczyk, Adrian Sulima i Mateusz Kołodziejski występowali w drużynie rezerw.

Bramkarz, który miał być najbardziej wyrazistą postacią zespołu jest w kadrze rezerw Olimpii Elbląg. Widać konsekwencje pochopnych działań prezesa Konończuka, który znowu źle trafił z transferami. W tym przypadku Szamotulski stał się kominem płacowym i z miejsca kapitanem. Jednak okazało się, że z legendarnych receptur "Szalonego Mnicha" został już tylko cięty język, który nie potrafi wywrzeć żadnej pozytywnej presji.

Znamienna była sytuacja po meczu z Arką, gdy Szamotulski próbował pokazać jakim jest generałem: - Wszyscy do szatni - dawał do zrozumienia piłkarzom. Ponadto Szamotulski wraz z innymi banitami przegrał z Kurzętnikiem 1:3, a Rosjanin Rogaczew bronił w Bytomiu spisując się dobrze.

Sposób argumentowania przewinień piłkarzy nie jest dokładnie określony i wyjaśniony. Kwestia zaangażowania jak najbardziej, jednak obniżenie poziomu sportowego? Jest to przykład samokrytyki zarządu, który tych zawodników zatrudnił i źle ocenił ich umiejętności i formę.

Kiedy dominuje ilość, a nie jakość, to jak tu konsekwentnie budować zespół. Systematyczność jest pojęciem, które wszyscy znają jednak nie stosują. Co do następnych argumentów jest pewien skrót myślowy czyli "złamanie regulaminu klubu". Najważniejsze jest zrobienie drużyny która się rozumie. W Olimpii Elbląg proporcja obcokrajowców jest niekorzystna, gdyż nawet na konferencji prasowej występuje asystent.

Jak to wpływa na wizerunek, widać było po meczu z Polonią, gdzie Szymon Szałachowski powiedział to, co większość myśli jednak nie sugeruje. - Chciałbym podziękować federacji i panom, którzy szumnie zwą się organizacją, a którzy nas wykluczyli. Kopali nas od początku. To było też widoczne w tym meczu. Należała się czerwona kartka dla bramkarza Polonii, a do tego był niepodyktowany karny - narzekał. Klub przepraszał za ten incydent i kara finansowa została zastosowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24