Piłkarze i trener Belenenses w ostatnio sporo czasu musieli poświęcić, żeby wytłumaczyć się kibicom z porażki z Benfiką aż 0:6.
- Przegrana z Benfiką to przeszłość, staramy się o tym nie myśleć. Raczej skupiamy się na czwartkowym meczu. W końcu jest okazja, żeby pokazać się z lepszej strony - mówi 35-letni obrońca Belenenses.
Piłkarz, podobnie jak trener Sa Pinto komplementował zespół Kolejorza.
- Lech jest dobry jako kolektyw, ale jesteśmy w stanie sobie poradzić z tą drużyną. To, że słabiej spisuje się w lidze o niczym nie świadczy. Często jest tak, że drużyna inaczej spisuje się w lidze, a jeszcze inaczej na europejskiej scenie. Wcale nie sądzimy, że czeka nas spacerek - dodaje obrońca klubu z Lizbony.
Piłkarze Belenenses znajdują się w lidze w nieco podobnym położeniu, co Lech. Zawodzą i w tym sezonie jeszcze nie wygrali nawet meczu! - Kiedy trzeba połączyć występy w Lidze Europejskiej i ekstraklasie, to stawia to wielkie wymagania. Trzeba mieć szeroką kadrę, żeby wymieniać zawodników i cały czas grać w mocnym składzie. To dotyczy zarówno nas, jak i Lecha - podsumowuje Tonel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?