Trener z... Twittera
W środę przed południem na Twitterze pojawiła się informacja, że Hajto będzie pracował w Tychach. "Hajto na 3,5 roku w Ty-chach. Współpracownikami Zieleźnik i Popieluch. Możliwym dyrektorem sportowym Adamski. Czy uratują I lige?" - napisał dziennikarz Polsatu Sport Mateusz Borek, a w następnym tweecie dopisał: "Tomek Hajto na pewno nie będzie łączył (niestety dla mnie) pracy trenera z regularnym komentowaniem Bundesligi". Borek dodał też: "Słyszałem, że na otwarcie nowego stadionu w Tychach szykuje się mecz z FC KOELN".
Wspomniani asystenci trenera to Kamil Zieleźnik, który pracował z juniorami Górnika i współpracownik Hajty w Jagiellonii Białystok - Marcin Popieluch. W oficjalnym komunikacie GKS Tychy potwierdził na razie tylko pierwsze nazwisko asystenta.
Przedstawienie trenera Hajty ma nastąpić w piątek, przed południowym sparingiem z rezerwami Górnika Zabrze. - Chcemy przed meczem zorganizować konferencję prasową - mówi rzecznik GKS-u Tychy Michał Rus. - W tym sparingu trener Hajto jeszcze nie zadebiutuje. Zespół poprowadzi Tomasz Wolak, a nowy szkoleniowiec będzie się przyglądał naszym piłkarzom. Zespół po tym meczu nie ma wolnego. Treningi będą trwały też w następnym tygodniu. Trener Hajto dostał od nas płyty dvd z nagranymi wszystkimi meczami GKS-u w rundzie jesiennej, więc ma też możliwość zobaczenia zawodników w czasie walki o punkty.
Kredyt zaufania od fanów
Tomasz Hajto razem z prezes klubu Aliną Sową spotkali się z kibicami, którzy mają swoje stowarzyszenie "Tyski fan". - Spotkanie trwało godzinę. Po tej rozmowie trener ma od nas kredyt zaufania, zresztą obdarzamy nim każdego nowego szkoleniowca - mówi prezes stowarzyszenia kibiców Tomasz Baranowski. - Wytłumaczyliśmy trenerowi Hajcie dlaczego nie chcemy, aby w GKS Tychy pracował Radosław Gilewicz. Nie chodziło nam o jego merytoryczne przygotowanie, tylko o fakt, że obraził nas i nasz klub (chodziło o wypowiedź Gilewicza po nieudanym benefisie w 2009 roku - red.). Trener Hajto przedstawił nam swoje plany i zamierzenia. Najważniejsze, aby udało mu się utrzymać GKS.
Hajto był już w sobotę w Jaworznie na meczu tyszan ze Stomilem Olsztyn. Rozmawiał z prezes Sową. Już wtedy usłyszał od kibiców, że nie chcą Gilewicza. Ta kandydatura jest dziś nieaktualna. Do funkcji dyrektora sportowego, w miejsce Henryka Droba, przymierzany jest Marcin Adamski, który występował w reprezentacji (trzy mecze) i ma swym dorobku tytuł mistrza Austrii w barwach Rapidu Wiedeń. Razem z Hajtą grali w ŁKS Łódź.
W Tychach zdają sobie sprawę, że na ławce GKS-u zasiądzie barwna postać polskiego futbolu. Trener, który ma coś do udowodnienia, bo od czerwca 2013 roku pozostaje bez pracy (wtedy rozstał się z Jagiellonią). Miał zostać trenerem Lechii Gdańsk, ale nie zgodził się na to zarząd klubu. Do tej pory na szczeblu centralnym prowadził tylko "Jagę".
Sprzątnie po Cecherzu
Latem w miejsce Jana Żurka GKS ściągnął nowego trenera, bo nie chciano w Tychach już drżeć o pierwszoligowy byt do ostatniej kolejki. Mówiło się o Wojciechu Stawowym, ale ostatecznie zespół przejął Przemysław Cecherz. Z tym szkoleniowcem rozstano się 28 października. Drużynę przejął trener rezerw Tomasz Wolak - pod jego wodzą tyszanie przegrali cztery razy i raz wygrali. Jeszcze w trakcie rundy jesiennej za porozumieniem stron rozwiązano kontrakt z Wojciechem Trochimem. Nieoficjalnie mówi się, że chodziło o niesportowy tryb życia.
Tyszan miał przejąć trener Jacek Zieliński, jednak miał odmówić z powodów zdrowotnych. GKS po 17. kolejkach ma 15 pkt. i jest przedostatni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?