Trzy najlepsze występy w karierze Ivana Udarevicia

Sezon 2004/2005, 18 września 2004, Polonia Warszawa - Pogoń Szczecin 3:3
Moja pierwsza bramka w Ekstraklasie. Zdobyłem ją w trzecim oficjalnym występie w barwach „Czarnych Koszul”. Cały mecz pamiętam, jakbym zagrał go wczoraj. Prowadziliśmy już 2:0 po dziesięciu minutach, ale „Portowcy” szybko wyrównali. Ja wyprowadziłem Polonię ponownie na prowadzenie. Dzień później w prasie zebrałem znakomite recenzje. Byłem bardzo z siebie zadowolony. Smaczku dodawał fakt, że Polonia i Pogoń nie przepadają ze sobą. Ja to nazywam spotkaniem "o sześć punktów". Ten, kto przyszedł w trakcie rywalizacji, nie mógł znaleźć wolnego krzesełka i musiał grę obserwować na stojąco. Aż łza się w oku kręci.

Sezon 2005/2006, 5 luty 2006, Apollon Limassol - APOEL Nikozja 1:1
Debiut na Cyprze. Spędziłem tam pół roku. Kolejne spotkanie o dużej randze. Bardzo dobrze czułem się na boisku. Tworzyliśmy wtedy świetny kolektyw. Praktycznie wszystko mi wychodziło. Tak jak w przypadku Polonii i Pogoni, Apollon i APOEL mają „kosę”. Wygrany zostawał liderem, ale los chciał, że padł remis. Trenował mnie mój ulubiony szkoleniowiec - Jerzy Engel. Po tej rywalizacji podał mi rękę i pogratulował za występ. Pod koniec mojej cypryjskiej przygody, zdobyłem puchar krajowy. Coś wspaniałego!

Sezon 2010/2011, 14 sierpnia 2010, Flota Świnoujście - Pogoń Szczecin 1:0
Moje pierwsze derby województwa zachodniopomorskiego. Pogoń przyjechała pewna zwycięstwa, ale pokazaliśmy im miejsce w szyku . To wtedy Flota zyskała przydomek „Królowie Pomorza Zachodniego”. Zaliczyłem wtedy asystę z rzutu wolnego - wrzuciłem na głowę Charliego (Nwaogu – aktualny gracz Arki Gdynia, red.), a on pewnym uderzeniem pokonał bramkarza gości. Triumfowaliśmy zasłużenie.

Zapisz się na piłkarski NEWSLETTER! - codziennie najważniejsze wydarzenia w Twojej skrzynce

KONKURS dla zakochanych kibiców - "Święty Walenty, kibic zawzięty"! Wygrywaj w serwisie CalaPolskaKibicuje.pl