Uraz Tonewa nie jest zbyt groźny

Jacek Pałuba
Lechici wygrali z Zagłębiem 1:0
Lechici wygrali z Zagłębiem 1:0 Waldemar Wylegalski
Około 400 kibiców zasiadło na trybunach stadionu w Grodzisku Wielkopolskim, aby obejrzeć po raz pierwszy w akcji tego lata graczy Lecha Poznań. Bułgar Aleksandar Tonew zagrał tylko kwadrans. Musiał opuścić boisko przedwcześnie z powodu kontuzji.

Lech Poznań - wyniki, mecze, live - więcej o "Kolejorzu" na stronie klubowej

Tonewa sfaulował przy linii bocznej jeden z obrońców Zagłębia. Okazało się, że Bułgar ma stłuczony mięsień czworogłowy. To bolesna kontuzja, chociaż chyba nie tak poważna. Podczas zgrupowania w Bawarii, na które Lech wyjeżdża w sobotę, Tonew z pewnością jeszcze powinien pokazać się w sparingach. Na razie jednak kibice oraz sam trener Bakero nie mogli się przekonać, czy Tonew będzie podstawowym graczem Kolejorza, czy też tylko zmiennikiem.

Jose Mari Bakero w sparingu z lubinianami dał pograć praktycznie dwóm jedenastkom. Na pierwszą połowę w ekipie pojawiło się kilku młodych zawodników - Marcin Kamiński i Jarosław Ratajczak w obronie oraz Mateusz Możdżeń i Kamil Drygas w pomocy. Podobnie było po przerwie, kiedy na boisku pojawili się: Tomasz Kędziora i Radosław Jasiński w obronie i Wojciech Golla w pomocy.

Na pewno poprawnie wypadli Kamiński, Możdżeń i Drygas, ale oni przecież mają już za sobą przynajmniej po kilka spotkań w ekstraklasie. Przed pozostałymi młodymi raczej jeszcze sporo pracy. Muszą przede wszystkim nabrać pewności siebie i grać zdecydowanie odważniej. Bakero zgodnie z zapowiedziami postawił więc na młodych. Wkrótce przekonamy się, czy będzie konsekwentny w swoich zamierzeniach.

Jedyna bramka meczu padła w 24. minucie, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Jakuba Wilka do piłki w polu karnym najwyżej wyskoczył Kamil Drygas. Piłka wpadła do siatki tuż przy słupku, mimo że bramkarz Zagłębia jeszcze jej dotknął. W pierwszej połowie gola mógł jeszcze zdobyć Artjoms Rudnevs, ale po jego mocnym strzale z kilkunastu metrów, piłka poszybowała nad poprzeczką. Po przerwie lechici też wypracowali sobie kilka sytuacji, ale więcej bramek w Grodzisku Wielkopolskim kibice już nie obejrzeli.

Spotkanie nie było porywającym widowiskiem, bo takim być nie mogło. Widać że zawodnicy obu drużyn są po wyczerpujących treningach. Forma musi przyjść na koniec lipca, kiedy rozpoczną się ligowe rozgrywki ekstraklasy.

A w sobotę rano Kolejorz pojedzie na zgrupowanie do Miesbach. Z pewnością w kadrze znajdą się: Kotorowski, Burić, Wołąkiewicz, Kamiński, Djurdjević, Injać, Kiełb, Wilk, Ślusarski, Rudnevs, Ubiparip, Wojtko-wiak (wczoraj wyprowadził na boisko drużynę jako kapitan, po przerwie w tej roli zmienił go Djurdjević), Możdżeń, Drygas, Stilić, Murawski oraz Siergiej Kriwiec, Manuel Arboleda i Luis Henriquez (miał dłuższy urlop ze względu na udział w Złotym Pucharze CONCACAF).

Podczas bawarskiego zgrupowania trener Bakero z pewnością poszuka optymalnego ustawienia drużyny w nowych rozgrywkach ekstraklasy. A co z tego wyniknie, przekonamy się podczas kolejnych sparingów z: Panathinaikosem, Rubinem Kazań, VfR Ahlen, Manisasporem oraz Sivassporem. Lechici wrócą z Niemiec 20 lipca.

Sparingi - śledź wyniki wszystkich meczów przygotowawczych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24