Gol strzelony przez Czarnego w Jastrzębiu jest zarazem pierwszy trafieniem zdobytym w tej rundzie przez defensorów z Niecieczy. To, że tak późno wpisali się na listę strzelców, nie powinno być zaskoczeniem. Wiadomo, że w Bruk-Becie od zdobywania bramek są inni. Jednak udział w tym mają mieć obrońcy.
- Trener cały czas nam przekazuje, że jak tylko mamy okazję, to mamy włączać się do akcji ofensywnych - mówi Marcin Zontek.
To m.in. przyniosło efekt w Jastrzębiu. Po akcji Fedoruka, celnie do Szczoczarza dośrodkował Ogórek i tym samym zaliczył asystę. Nim jednak padła, to z gola cieszył się Michał Czarny.
- Wyskoczyłem do piłki po dośrodkowaniu z rożnego i skierowałem piłkę do siatki. Bardzo cieszę się z tego trafienia - opowiada defensor.
Piłkarz, jak sam zaznacza, w zespole Bruk-Betu odpowiada nie tylko za zadania defensywne, ale też ma swoją rolę przy stałych fragmentach gry. - Mam wykorzystać swoje warunki i walczyć o górne piłki - dodaje Czarny.
Spotkanie w Jastrzębiu było kolejnym, w którym zagrał na pozycji stopera. Tak zresztą jest od pierwszego meczu w Niecieczy. Piłkarz nie gra na kredyt i z młodzieżowej konieczności. - To może być nasze wzmocnienie. To bardzo ciekawy chłopak - mówił w przerwie letniej trener Marcin Jałocha.
Zawodnik swoją grą potwierdza tę opinie, ale realnie patrzy na swoje umiejętności. - Staram się jak mogę. Każdy z nas walczy o miejsce w składzie. Cieszę się, że trener na mnie stawia. Przede mną dużo pracy - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?