W Łęcznej ćwiczą dwa ustawienia. Mają dwa tygodnie, żeby wybrać najlepszy system

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
W Gdańsku drużyna Górnika Łęczna zagrała z Lechią w nowym ustawieniu, z pięcioma obrońcami
W Gdańsku drużyna Górnika Łęczna zagrała z Lechią w nowym ustawieniu, z pięcioma obrońcami Przemysław Świderski
W rozgrywkach Fortuna 1. ligi jest teraz przerwa dla reprezentacji. Piłkarze Górnika Łęczna skupią się w tym okresie na pracy nad dwoma systemami gry.

Po 11 kolejkach piłkarze z Łęcznej wciąż są niepokonani i w tabeli Fortuna 1. ligi zajmują drugie miejsce (ze stratą trzech punktów do lidera Odry Opole). Zielono-czarni stracili tylko siedem bramek.

- Górnik grę obronną w głównej mierze opiera na ustawieniu niskim i w meczu z nami pokazał, jak dobrze i pragmatycznie porusza się w tych rejonach boiska. Dużą liczbą zawodników broni w polu karnym, a Gostomski potwierdza, że jest liderem tego zespołu - tłumaczy Szymon Grabowski, trener Lechii.

W Gdańsku piłkarze Górnika wybiegli w nowym ustawieniu, piątką w linii obrony. Boczni defensorzy, Damian Zbozień i Marcin Grabowski, grali na wahadle, a w środku stanęli Souleymane Cissé, Lukas Klemenz i Jonathan de Amo. - Zmieniliśmy ustawienie i byłem bardzo zadowolony z tego, jak weszliśmy w to spotkanie - przyznaje trener zielono-czarnych. - Utrzymywaliśmy się przy piłce i stworzyliśmy sobie sytuację Pawła Żyry. Potem wprawdzie Lechia miała sytuację sam na sam, ale pierwszy raz graliśmy w tym ustawieniu, a do świetnie zagranej piłki bardzo dobrze wyszedł Mena. Zgubił obrońcę, ale Maciej Gostomski wygrał ten pojedynek - dodaje Ireneusz Mamrot.

W drugiej połowie rywale, niczym od ściany, odbijali się od łęczyńskiej defensywy. - Nie pozwoliliśmy przeciwnikowi na stworzenie sobie żadnej sytuacji. Z organizacji gry byłem zadowolony. Cała trójka środkowych obrońców zagrała dobre spotkanie - mówi trener.

Zielono-czarni nadal będą pracować nad grą w takim ustawieniu. - W systemie czwórkowym mieliśmy trochę problemów z grą na bokach i dlatego zmieniliśmy ustawienie. Mamy trzech środkowych obrońców, którzy są w dobrej dyspozycji. Czy tak będziemy grać w następnych meczach? Mamy w tej chwili dwa systemy i przerwę reprezentacyjną wykorzystamy, żeby być gotowym na jeden i drugi. Nasza organizacja przy systemie czwórkowym także była dobra. Na pewno przez te dwa tygodnie będziemy trenować oba systemy i podejmiemy decyzję - podkreśla Ireneusz Mamrot.

Na ligowe boiska Górnik wróci 22 października (domowy mecz z GKS Katowice). - Ta przerwa pozwoli zawodnikom wyleczyć mikrourazy i wrócimy jeszcze lepsi - zapowiada trener.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Łęcznej ćwiczą dwa ustawienia. Mają dwa tygodnie, żeby wybrać najlepszy system - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24