Wisła Puławy zmierzy się z Radunią Stężyca. Pojedynek drugoligowych beniaminków

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
Fot. Wojciech Szubartowski
Piłkarze "Dumy Powiśla" napędzeni zwycięstwem z liderami ze Stali Rzeszów zagrają w Stężycy. Tam zmierzą się z miejscową Radunią, która na własnym boisku wygrała dotąd wszystkie mecze.

Gospodarze sobotniego spotkania zbudowali w Stężycy prawdziwą twierdzę. Radunia na własnym boisku ostatni raz przegrała 12 czerwca. Po awansie do w eWinner 2. ligi podopieczni Sebastiana Letniowskiego u siebie tylko wygrywają. Wyższość stężyczan musieli uznać w bieżącym sezonie takie zespoły jak: Pogoń Grodzisk Mazowiecki, KKS 1925 Kalisz, Sokół Ostróda, Olimpia Elbląg i rezerwy poznańskiego Lecha. Warto dodać, że Radunia przed własną publicznością straciła dotąd tylko jedną bramkę. - Z meczu na mecz wyglądamy coraz lepiej i robimy swoje - mówi szkoleniowiec beniaminka ze Stężycy.

Puławianie w ostatniej ligowej kolejce udowodnili, że potrafią przerywać imponujące serie. Podopieczni Mariusza Pawlaka zwyciężyli z niepokonaną dotąd Stalą Rzeszów 3:1. - Wiedzieliśmy, że przyjeżdża do nas zespół, który najprawdopodobniej zdominuje tę ligę. Reakcja drużyny była bardzo dobra. Znamy sytuację Stali. Wisła Puławy w ubiegłym sezonie trzeciej ligi również musiała wszystko wygrywać. Wykorzystaliśmy momenty złego ustawienia rywali i zdobyliśmy ważne trzy punkty - mówił po wygranej z rzeszowianami trener ekipy z Puław.

Radunia Stężyca plasuje się obecnie na piątym miejscu w tabeli eWinner 2. ligi z dorobkiem wynoszącym piętnaście punktów. Wisła Puławy znajduje się dwa miejsca niżej i legitymuje się jedno oczko niższą ilością punktów. Jeśli obydwa zespołu utrzymają obecną formę, to będą miały realną szansę na znalezienie się w strefie barażowej. W tym kontekście wynik bezpośredniego starcia pomiędzy Wisłą, a Radunią może się okazać niezwykle istotny.

- Każda seria kiedyś się kończy. Po wygranej ze Stalą Rzeszów liczymy na to, że uda nam się wygrać w kolejnym spotkaniu. Morale zespołu poszybowało w górę. Chcemy podtrzymać dobrą passę -
mówi bramkarz puławian, Paweł Socha. - Beniaminkowie sobie dobrze radzą w drugiej lidze. Oprócz Wisły i Raduni jest też wicelider, czyli Ruch Chorzów. To pokazuje, że "przeskok" między trzecią, a drugą ligą nie jest tak duży, jakby mogło się wydawać. W Raduni nie brakuje zawodników z doświadczeniem. Każdy ma swoje atuty i swoje wady. My liczymy na to, że wykorzystamy słabe punkty rywali i wygramy to spotkanie - dodaje.

Mecz 10. kolejki eWinner 2. ligi: KS Radunia Stężyca - KS Wisła Puławy zaplanowano na niedzielę 26 września, godz. 15:00. Transmisję "na żywo" można śledzić za pośrednictwem aplikacji mobilnej sponsora rozgrywek, firmy eWinner oraz internetowej platformy Sportize.

ZOBACZ TAKŻE:

Piłkarze wygrali, a tak dopingowali kibice. Zobacz fanów Mot...

Motor Lublin kontynuuje zwycięską serię. Żółto-biało-niebies...

Andrijana Tatar - piękna obrotowa MKS-u FunFloor Perła Lubli...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wisła Puławy zmierzy się z Radunią Stężyca. Pojedynek drugoligowych beniaminków - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24